
W sobotę, 28 grudnia, skierniewiccy policjanci zostali wezwani do jednego z osiedli, gdzie miała miejsce awantura między sąsiadami. Zgłoszenie pochodziło od 48-letniego mieszkańca Skierniewic, który jednak zapomniał o pewnym ważnym szczególe…
– Funkcjonariusze pojechali na interwencję, która miała dotyczyć sąsiedzkiego sporu. Okazało się, że problem, który był przyczyną nieporozumienia, został szybko rozwiązany przez policjantów. Jednak dla zgłaszającego sytuacja przybrała zupełnie inny obrót. Policjanci odkryli, że mężczyzna jest poszukiwany celem odbycia kary pozbawienia wolności – relacjonuje młodszy aspirant Aneta Placek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.
48-latek był nietrzeźwy i był mocno zaskoczony, gdy został zatrzymany przez policjantów. Przyznał, że „stracił czujność przez alkohol”. Mężczyzna został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach, a w poniedziałek, 30 grudnia, trafił do Zakładu Karnego w Łowiczu, gdzie odbywać będzie sześciomiesięczną karę pozbawienia wolności.
dzienniklodzki.pl


