Wcześniej Olsztyn miał problem z dzikami. Obecnie miasto boryka się z problemem obecności lisów, które są często odławiane przez straż miejską.
Lisy zadomowiły się na terenie miasta, często zakładając legowiska. Mieszkańcy, dokarmiając lisy, nie zdają sobie sprawy z konsekwencji. Ekspert od dzikich zwierząt zaznacza, że lisy mogą rozprzestrzeniać choroby skórne i przenosić pasożyty.
Mieszkańcy regionu z kolei zaobserwowali wzmożoną aktywność wilków. Zwierzęta te były widziane w różnych powiatach, co wywołało strach wśród mieszkańców. Problemy z wilkami wystąpiły również na terenie gminy Dywity, gdzie jeden z wilków miał zagryźć psa.
Eksperci tłumaczą, że wilki wędrują po opuszczeniu grupy rodzinnej w poszukiwaniu własnego terytorium i partnera. Populację wilków w warmińsko-mazurskim szacuje się na około 160 osobników, chociaż inwentaryzacja została przeprowadzona wiele lat temu. Władze Olsztyna apelują o ostrożność i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w związku z obecnością wilków na terenie regionu.
gazetaolsztynska.pl