Strażnicy miejscy z Rudy Śląskiej wręczają “mandaty zaufania” osobom korzystającym z dzikich kąpielisk. Uprawniają one do wizyty na strzeżonym przez ratowników basenie. “Mandat zaufania” można dostać tylko raz – każda kolejna nielegalna kąpiel jest karana finansowo.
Jak podał w środę rudzki magistrat, od początku wakacji strażnicy miejscy wręczyli 30 “mandatów zaufania”. Takie upomnienie, a zarazem ostrzeżenie przed niebezpieczeństwami czyhającymi na niestrzeżonych kąpieliskach uprawnia do jednorazowej wizyty na basenie letnim w dzielnicy Nowy Bytom.
“To nie ma być forma nagrody. Kąpiącym się dajemy w ten sposób szansę zrozumieć, jakie konsekwencje mogą płynąć z kąpieli w dzikich akwenach” – wyjaśnił komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej Marek Partuś.
Akcja “Mandaty zaufania” została zainicjowana w 2005 roku. Była odpowiedzią lokalnych władz na dużą liczbę wypadków śmiertelnych na niestrzeżonych akwenach w dzielnicach: Chebzie, Bielszowice, Kochłowice, Orzegów, w Nowym Bytomiu oraz Rudzie. Najbardziej tragiczny był rok 2004, kiedy to podczas kąpieli na dzikich kąpieliskach utonęło 5 osób.
W ubiegłym roku strażnicy miejscy wręczyli 72 “mandaty zaufania”. Komendant zaznacza, że można go dostać tylko raz. Osoba przyłapana po raz kolejny na nielegalnej kąpieli nie jest już traktowana ulgowo. Za tego typu wykroczenie może otrzymać karę grzywny sięgającą nawet 250 zł.
Działania rudzkich strażników miejskich wpisują się w ogólnopolską akcję policji “Kręci mnie bezpieczeństwo nad wodą”, stąd patrole odwiedzające dzikie kąpieliska niejednokrotnie prowadzone są we współpracy obu tych służb mundurowych.
Strażnicy miejscy wraz z policjantami wspólnie biorą też udział w spotkaniach z dziećmi i ich rodzicami wypoczywającymi w mieście. Podczas pogadanek dzieci poznają zasady bezpiecznego przebywania na placach zabaw oraz podwórkach, są także ostrzegane przed takimi zachowaniami jak: drażnienie zwierząt, zjadanie nieznanych owoców z drzew i krzewów czy samowolne oddalanie się od domu.(PAP)