Ruszył proces 19-latków oskarżonych o zabicie bezdomnego; jeden z nich zbezcześcił ciało

PAP/Tomasz Wojtasik
Oskarżony Alan O. na sali rozpraw Sądu Okręgowego w Kaliszu.

Dwóch 19-latków oskarżonych o zabicie bezdomnego nie przyznają się do winy. Twierdzą, że chcieli tylko go pobić; myśleli, że wymierzają nauczkę pedofilowi. Na koniec jeden z nich oddał mocz na poszkodowanego. Brat zmarłego powiedział, że zginął dobry człowiek, który nikomu nie wyrządził krzywdy.

Prokuratura oskarżyła Alana O. i Alana D. o zabójstwo z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia poszkodowanego. Zdaniem prokuratury działali wspólnie i w porozumieniu. „Zadali mężczyźnie nieokreśloną ilość ciosów rękami, nieokreśloną ilość kopnięć, uderzeń drewnianym kołkiem i rozbili na głowie dwie butelki szklane po piwie. W ten sposób spowodowali rozległe obrażenia ciała, doprowadzając do masywnego obrzęku mózgu, odmy lewego płuca, co skutkowało śmiercią” – powiedział Adam Jarych z Prokuratury Rejonowej w Ostrowie Wlkp.

Na sali sądowej prokurator przez 15 minut odczytywał obrażenia, jakich doznał pokrzywdzony. Mężczyznę bili przez 40 minut. „Sekcja ciała trwała ponad dwie godziny. Na miejscu zdarzenia było dużo krwi” – powiedział.

Obaj oskarżeni nie przyznali się do zarzutu zabójstwa a jedynie do pobicia pokrzywdzonego.

Nastolatkowie wyjaśnili w sądzie, że tego dnia spotkali się i wypili po dwie butelki piwa, następnie chodzili po pustostanach, gdzie robili zdjęcia i nagrywali filmiki. W nocy postanowili udać się do jednego z pustostanów, gdzie miał przebywać bezdomny. Jeden z nich stwierdził, że trzeba go odnaleźć i dać mu nauczkę bo „jest pedofilem i onanizuje się przed dziewczynami” – powiedział Alan O.

Po wejściu do budynku jeden nich kopnął w drzwi, za którymi stało łóżko a na nim leżał mężczyzna, którego szukali. Drzwi upadły na poszkodowanego, który przestraszył się i miał krzyknąć, czego od niego chcą. Wtedy Alan O. zażądał od mężczyzny papierosów. Kiedy za pierwszym razem poszkodowany odmówił został uderzony w twarz. Przewrócił się, wyjął z kieszeni paczkę papierosów i prosił, żeby nie robili mu nic złego. Alan O. wypalił papierosa a następnie dalej zaczął bić pokrzywdzonego.

Do tego momentu zeznania oskarżonych są spójne. Później różnią się w zakresie roli, jaką każdy z nich odegrał podczas agresywnego zdarzenia. Zdaniem Alana O. obaj bili pokrzywdzonego z takim samym zaangażowaniem. „Kiedy jeden kołek złamał się, wziąłem drugi. Kolega też bił kołkiem” – wyjaśnił 0. Na koniec – jak dodał – oddał mocz na pokrzywdzonego.

Powiedział, że żałuje swojego czynu i ma wyrzuty sumienia.

Drugi z oskarżonych Alan D. powiedział, że „z całego serca chciałem przeprosić rodzinę pokrzywdzonego”.

Na sali rozpraw obecny był Wojciech P., brat zamordowanego ze swoim synem.

„To był dobry człowiek, nigdy nikomu krzywdy nie zrobił. Mieszkał ze mną, ponieważ był kawalerem. Był chory, nadużywał alkoholu. Któregoś dnia wyszedł z domu i już nie wrócił. Zgłosiłem jego zaginięcie. Nie zasłużył na taką śmierć” – powiedział mężczyzna.

Oskarżonym grozi od 8 do 25 lat więzienia. Od momentu zatrzymania przebywają w areszcie. (PAP)

Pożar przyczep kempingowych w Jastarni

Łódzkie zoo zaprasza do zwiedzania

Strzelanina w Świdnicy

Wypadek w Kosmolowie, jedna osoba została poszkodowana

Pożary lasów w okolicach Janowa Lubelskiego

Burze z gradem w Zachodniopomorskim

Dwóch obywateli Kolumbii utonęło w jeziorze

Motorniczy MPK we Wrocławiu został brutalnie pobity – walczy o życie w szpitalu

“Łowcy głów” złapali poszukiwanego 28-latka

Zlot wodnych “wyścigówek” w Dziwnowie

Obchody Dnia Flagi w Gdańsku

Zabrakło skali w alkomacie

Tłumy turystów w Tatrach

20 lat Polski w Unii Europejskiej

Studenci zbadali place zabaw pod kątem bakterii

„Polsteam Łebsko” zwodowany w Chinach

Policyjne patrole także na rowerach

Dachowanie ciężarówki na S8

Pracowniczka banku okradła klientów na ponad 1,3 miliona złotych

Wrocław znów chce pobić gitarowy rekord świata

Okradł brata z przetworów, w domu trzymał nielegalną amunicję oraz trofea myśliwskie

Różowe skrzyneczki w obiektach sportowych – o co chodzi?

W Kartuzach powstanie kąpielisko miejskie

Orlen obniża ceny paliw na majówkę

Zderzenie osobówki z samochodem dostawczym

Pożar hotelu w Bieszczadach. Jedna osoba nie żyje

Czy Polacy chcą handlowych niedziel?

Krztusiec – fala zakażeń we Wrocławiu

Łój zwierzęcy na autostradzie A4