Kraśniccy detektywi zdołali namierzyć 34-letniego recydywistę poszukiwanego listem gończym. Mężczyzna miał na koncie wyroki za przestępstwa związane z narkotykami, nielegalnym posiadaniem broni, oszustwem, niszczeniem mienia oraz zakłóceniem ceremonii religijnych.
Funkcjonariusze z Kraśnika od dłuższego czasu prowadzili działania mające na celu odnalezienie 34-latka z gminy Wilkołaz. Mężczyzna unikał odbycia 6-miesięcznego wyroku pozbawienia wolności za kradzież z włamaniem. Wcześniej był skazany za różne przestępstwa, w tym za zniszczenie mienia, nielegalne posiadanie broni palnej, zakłócanie obrządku religijnego, uprawę narkotyków oraz oszustwo. – Część kar odbył w więzieniu. Wydano za nim list gończy, ponieważ przypuszczano, że przebywa za granicą – mówi asp. Paweł Cieliczko z KPP w Kraśniku.
– Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna mógł ostatnio być w gminie Wilkołaz, dlatego udali się na ten teren. W pewnym momencie zauważyli samochód, w którym na tylnym siedzeniu znajdował się poszukiwany. Zatrzymali auto do kontroli, a wkrótce mężczyzna został aresztowany. Podczas przeszukania mieszkania i budynków gospodarczych policjanci znaleźli elementy broni, kilka sztuk amunicji oraz woreczek z amfetaminą – relacjonuje policjant.
34-latek został przewieziony do zakładu karnego, a wcześniej usłyszał zarzuty dotyczące nielegalnego posiadania broni, amunicji oraz narkotyków, do których się przyznał. Grozi mu kolejna kara, która może wynieść nawet 8 lat pozbawienia wolności.
kurierlubelski.pl