Wstrząsająca tragedia miała miejsce na Śląsku. W Piekarach Śląskich w jednym z mieszkań odnaleziono nieprzytomnego nastolatka. Interwencję podjęła babcia 16-latka, która zaniepokoiła się, gdy chłopak nie wychodził z łazienki i nie reagował na jej pytania. Niestety, wynik zdarzenia był tragiczny.
Incydent miał miejsce w sobotę, 24 sierpnia, po godzinie 22:00, kiedy to Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Piekarach Śląskich otrzymała zgłoszenie z jednego z mieszkań przy ulicy Sokołów. Po przybyciu na miejsce strażacy zobaczyli zespół ratownictwa medycznego, który usiłował reanimować 16-letniego chłopca.
– Na miejscu pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej z siedmioma ratownikami. Chłopiec został wyciągnięty z wanny i przeniesiony do innego pomieszczenia. Nasze działania polegały na przeszukaniu mieszkania za pomocą urządzenia do wykrywania tlenku węgla. Stwierdziło ono obecność tego gazu wyłącznie w łazience, w której znajdował się chłopak. Niestety, resuscytacja nie przyniosła rezultatów – powiedział kpt. Robert Gubała, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piekarach Śląskich.
Ciało nastolatka zostało zabezpieczone do przeprowadzenia sekcji zwłok. Służby apelują o instalowanie czujników tlenku węgla w domach, w których znajdują się piecyki gazowe.
se.pl