
Zdjęcie ilustracyjne.
W okolicach Piotrkowa Trybunalskiego odkryto martwego dzika, u którego potwierdzono obecność wirusa ASF. Minister rolnictwa Stefan Krajewski poinformował w mediach społecznościowych, że służby biorą pod uwagę także możliwość celowego działania, nawet o charakterze „dywersji ze wschodu”.
Zwierzę znaleziono w stanie rozczłonkowania
Ciało dzika odnaleziono 25 listopada 2025 r. na styku gmin Rozprza i Sulejów, tuż przy rzece Luciąża. Zwierzę było pozbawione skóry i narządów wewnętrznych, a jego szczątki wskazywały na ingerencję człowieka. Powiatowy lekarz weterynarii natychmiast pobrał próbki, które po trzech dniach potwierdziły obecność wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń.
Sytuacja wzbudziła duże zaniepokojenie, gdyż powiat piotrkowski jest jednym z najważniejszych ośrodków produkcji trzody chlewnej w kraju. Na jego terenie działa ponad 1200 gospodarstw, utrzymujących w sumie blisko 450 tysięcy świń.
Minister ostrzega przed możliwą próbą celowego rozsiewania choroby
4 grudnia szef resortu rolnictwa zabrał głos w tej sprawie.
„Informację o znalezieniu dzika z ASF w pobliżu Piotrkowa otrzymałem natychmiast. Poleciłem służbom bezzwłoczne zabezpieczenie miejsca i rozpoczęcie działań. Nie wykluczamy celowego działania, także o charakterze dywersyjnym. Zrobimy wszystko, by chronić polską wieś i uniemożliwić umyślne rozprzestrzenianie wirusa” – napisał minister Krajewski.
Dodał również, że takie zdarzenia mogą stanowić poważny cios w krajowe rolnictwo oraz bezpieczeństwo żywnościowe. Według inspekcji weterynaryjnej istnieją podstawy, by podejrzewać, że zakażone szczątki zostały przeniesione w rejon dużej koncentracji gospodarstw, gdzie ASF wcześniej nie występował.
Zwołano pilne posiedzenie sztabu kryzysowego
W reakcji na zdarzenie starosta piotrkowski Piotr Łączny zorganizował 2 grudnia nadzwyczajne posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. W debacie uczestniczyli m.in. wicewojewoda Marek Mazur, przedstawiciele służb weterynaryjnych, policji, straży pożarnej, sanepidu oraz instytucji odpowiedzialnych za zwalczanie chorób zwierzęcych. Zaproszono również lokalnych rolników i hodowców.
W trakcie spotkania omawiano wymogi bioasekuracji i potencjalne obostrzenia, które mogą zostać wprowadzone, jeśli potwierdzą się obawy dotyczące rozprzestrzenienia ASF.
Powiat piotrkowski wymaga obecnie wyjątkowej czujności – w promieniu pięciu kilometrów od miejsca znalezienia padłego zwierzęcia działa 58 gospodarstw, w których przebywa łącznie ponad 7 tysięcy świń.
Apel do mieszkańców i hodowców
Władze powiatu zwróciły się do mieszkańców z prośbą o:
• natychmiastowe zgłaszanie każdego znalezionego martwego dzika do urzędu gminy,
• rygorystyczne przestrzeganie zasad bioasekuracji,
• unikanie wchodzenia do lasów bez wyraźnej potrzeby.
Choć ASF nie jest groźny dla człowieka, dla hodowli świń stanowi ogromne zagrożenie – a szybka reakcja może decydować o przyszłości gospodarstw i całej lokalnej produkcji.
dzienniklodzki.pl


