Sprawa Adama Z. oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman wraca na wokandę

PAP/Jakub Kaczmarczyk
Ojciec ofiary Andrzej Tylman i prokurator Łukasz Wawrzyniak na sali Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Rozpoczął się ponowny proces apelacyjny Adama Z. oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman.

Sprawa Adama Z. oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman ponownie znajdzie się na wokandzie Sądu Apelacyjnego w Poznaniu; ma zostać rozpoznana przez sąd drugiej instancji we wtorek.

Ewa Tylman zaginęła w listopadzie 2015 r.; po kilku miesiącach z Warty wyłowiono jej ciało. Ze względu na znaczny rozkład zwłok biegli nie byli w stanie jednoznacznie określić przyczyny śmierci. Według prokuratury 23 listopada 2015 r. Adam Z. zepchnął Ewę Tylman ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Zarzucane mu przez prokuraturę zabójstwo z zamiarem ewentualnym jest zagrożone karą do 25 lat więzienia lub dożywociem.

Proces Adama Z. toczył się przed poznańskim sądem okręgowym od stycznia 2017 r. W kwietniu 2019 r. Sąd ten uznał, że Adam Z. nie zabił Ewy Tylman i uniewinnił go od zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym. W styczniu 2020 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Ponowny proces Adama Z. ruszył w marcu 2021 roku. Prokuratura w mowie końcowej wnosiła o uznanie Adama Z. za winnego zarzucanego mu czynu i wymierzenie mu kary 15 lat pozbawienia wolności. Obrona z kolei wniosła o uniewinnienie oskarżonego. Pełnomocnicy oskarżyciela posiłkowego natomiast – o uznanie winy oskarżonego.

W maju 2022 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił Adama Z. od zarzutu zabójstwa Ewy Tylman. Od tego nieprawomocnego wyroku złożono apelacje – sprawę rozpoznać ma we wtorek Sąd Apelacyjny w Poznaniu.

Sędzia zaznaczył, że “sąd dokonując analizy materiału dowodowego podzielił wcześniejszą ocenę dokonaną zarówno przez sąd okręgowy, który rozstrzygał za pierwszym razem tenże proces, jak i również w pewnym zakresie przychylił się do oceny tego materiału dowodowego dokonanej przez sąd apelacyjny uznając, że w przedmiotowej sprawie brak jest dowodów wystarczających do przypisania oskarżonemu zbrodni zabójstwa”.

Dodał także, że nie ma również “jakiegokolwiek bezpośredniego dowodu wskazującego na to, że oskarżony przyczynił się do tego, iż pokrzywdzona znalazła się w wodzie”. Wskazał, że opinia biegłych wskazuje na to, że “pokrzywdzona w momencie, kiedy znalazła się w wodzie najprawdopodobniej jeszcze żyła, co oznacza tyle, w tym momencie, że nie można absolutnie wykluczyć takiego scenariusza, że w tej wodzie pokrzywdzona znalazła się bez udziału jakichkolwiek osób trzecich”.

Sprawę Adama Z. oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman Sąd Apelacyjny w Poznaniu ma ponownie rozpoznać we wtorek. (PAP)

Iga Świątek kolejny raz wygrywa turniej WTA 1000 w Rzymie

Cała autostrada A4 będzie państwowa

Dyrektor Orlenu zmarł w trakcie zebrania

Plan obrony i odstraszania „Tarcza Wschód”

Czy będzie zakaz wyjazdy z Polski w razie wojny?

Ukraina awaryjnie sprowadziła prąd z Polski

Płonie składowisko odpadów w miejscowości Ostrowite

260 milionów dolarów – kto zarabia takie pieniądze?

Mimo małej ilości śniegu w Tatrach nadal trzeba uważać

Przecieki w kołobrzeskiej Hali Milenium

Groźny wypadek w Mikołowie

Budki nietelefoniczne we Włodawie

W mieszkaniu urządził plantację marihuany

Rada UE zatwierdziła pakt migracyjny

26-latka pogryziona przez agresywne psy. Walczy o życie

Skazany za zbrodnię z 1989 roku

Nielegalne składowisko opon w powiecie malborskim

Brudne i zagłodzone psy pod Raciborzem

Kobieta dachowała w Parczewie

71-letni traktorzysta zginął podczas prac polowych

Zastępca naczelnika CBŚP znaleziony z raną postrzałową

Pili razem alkohol, potem doszło do kradzieży

ORP Iskra cumuje przy Bulwarze Chrobrego. Można wejść na pokład

Pożar bloku w Gdańsku

21-latek zrywał flagi państwowe

Kolejni pijany kierowcy zatrzymani

Groźne zderzenie samochodów w gminie Wartkowice

Filmowcy opanowali Wrocław

Pojechali do Szwajcarii i ukradli elektryczne rowery warte prawie pół miliona złotych