Fragment figurki ceramicznej z przedstawieniem Marii z Dzieciątkiem, monety, kawałki naczyń ceramicznych oraz skór z ubioru wierzchniego, znaleźli archeolodzy podczas badań remontowanej płyty głównego Rynku w Cieszynie – podało Muzeum Śląska Cieszyńskiego.
Cieszyński rynek poddany został renowacji. Zanim jednak wejdą brygady remontowe miejsce od trzech tygodni badają archeolodzy.
Zofia Jagosz-Zarzycka oraz Jan Paweł Borowski z Muzeum Śląska Cieszyńskiego zrelacjonowali, że aktualnie badania koncentrują się w środkowej części Rynku. Odsłonięte zostały tam relikty dwóch wodociągów drewnianych, biegnących w kierunku centralnie położonej fontanny św. Floriana.
„Pierwsze wzmianki o funkcjonowaniu wodociągu w Cieszynie pochodzą z 1575 r., kiedy w księgach miejskich zapisano wydatki na zakup rur oraz opłacenia rurmistrza. Wodociąg zasilany był najpewniej potokami spływającymi z wzgórza Mały Jaworowy. Woda drewnianymi rurami płynęła m.in. do zbiorników zlokalizowanych na Rynku, zasilając fontannę i cysternę zlokalizowaną w północnej pierzei, oraz na Starym Targu. Ów drewniany rurociąg w latach 1790-1800 rewitalizował ksiądz Leopold Jan Szersznik” – podali naukowcy z cieszyńskiego muzeum.
Sieci wodociągowe zostały wkopane w warstwy średniowieczne. To najstarszy poziom użytkowy Rynku. „Powstały one poprzez nanoszenie ziemi i odpadków organicznych, dzięki czemu są ogromnie zasobne w zabytki ruchome” – wskazali Jagosz-Zarzycka oraz Borowski.
W tych warstwach archeolodzy znaleźli ostatnio kości zwierzęce, fragmenty naczyń ceramicznych i kafli piecowych, fragmenty skór z ubioru wierzchniego i obuwia, kilka monet z XV w., nożyczki żelazne, noże, elementy metalowe strojów – sprzączki i guziki, a także podkowy.
„Najcenniejszym zabytkiem wydaje się być fragment figurki ceramicznej z przedstawieniem Marii trzymającej Dzieciątko, którą wstępnie możemy datować na okres pełnego lub późnego średniowiecza” – podkreślili naukowcy. (pap)