
Policja zatrzymała trzech Gruzinów, którzy w kantorach w Łodzi i Zgierzu próbowali wprowadzić do obrotu fałszywe dolary. Zostali schwytani po intensywnym pościgu przez Warszawę, podczas którego gruziński kierowca próbował zepchnąć inne samochody z drogi. Oszustom grozi surowa kara.
O fałszywych dolarach służby otrzymały sygnały, m.in. 19 lutego około godz. 10:30, gdy dwóch mężczyzn przyszło do kantoru w Łodzi na Górnej z zamiarem wymiany 100-dolarowego banknotu. Pracownica zauważyła, że banknot może być podróbką i odmówiła wymiany. Mężczyźni opuścili lokal, a kobieta zgłosiła sprawę policji. Podobne incydenty miały miejsce także w kantorach w Zgierzu i Łodzi.
Funkcjonariusze ustalili, że podejrzani poruszają się mazdą i zmierzają w stronę Łodzi oraz autostrady A2. Rozpoczęli pościg, który doprowadził ich do Warszawy. Tam podjęli próbę zatrzymania pojazdu, jednak kierowca nie reagował na polecenia i uciekał, uszkadzając samochód. Z połamanym zderzakiem i przebitą oponą, zaczął zajeżdżać drogę innym pojazdom. Ostatecznie mazda się zatrzymała, a mężczyźni uciekli pieszo. Jeden z nich został zatrzymany po kilku metrach i okazał się 25-letnim obywatelem Gruzji.
Wkrótce później, w warszawskim hostelu, policjanci zatrzymali dwóch jego wspólników w wieku 23 i 34 lat. Jeden z nich próbował uciec przez okno, ale został zatrzymany. Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty związane z oszustwem i wprowadzaniem fałszywych pieniędzy do obiegu. Zostali tymczasowo aresztowani, a sąd rozważa karę do 10 lat więzienia.
dzienniklodzki.pl