foto: pixabay
W otoczeniu starych, wysokich kościołów, zwiększa się różnorodność ptaków – gatunków jest tam więcej, niż w okolicy wiejskich gospodarstw. Obok wróbli, szpaków i kawek żyją np. szczygły, dzwońce, sowy i pustułki – wynika z badania przeprowadzonego na południu Polski.
Dotychczas nie zwracano uwagi na rolę kościołów w kształtowaniu lokalnej różnorodności biologicznej. Tymczasem kościoły, których na terenie Polski jest ponad dziesięć tysięcy, mogą stanowić ważne siedlisko dla ptaków i przyczyniać się do ich ochrony – podkreślają autorzy publikacji przedstawionej w “Biological Conservation”, naukowcy z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie: dr hab. Piotr Skórka, dr Michał Żmihorski, dr Emilia Grzędzicka i dr Rafał Martyka, a także dr William J. Sutherland z University of Cambridge (Wielka Brytania).
Badania dotyczące roli kościołów w tym kontekście naukowcy przeprowadzili w okolicy 101 kościołów w południowej części Polski. Zbierali tam dane dotyczące liczby i gatunków obecnych tam ptaków, a wyniki porównali z analogicznymi danymi z gospodarstw wiejskich. I o ile już wcześniej stwierdzono, że gospodarstwa wiejskie starego typu stanowią oazy ptasiej bioróżnorodności – tym razem okazuje się, że kościoły i ich bezpośrednie otoczenie to ptasi raj.
W sąsiedztwie kościołów i gospodarstw naukowcy naliczyli w sumie niemal 5,7 tys. ptaków. Na terenie kościołów zaobserwowali ptasich przedstawicieli aż 68 gatunków, z czego aż trzynastu gatunków (np. sikora uboga, kląskawka, gąsiorek, dzięcioł białoszyi, dudek czy turkawka) nie stwierdzono wśród gospodarstw. Dla porównania na terenach gospodarstw rolnych zaobserwowano 60 gatunków, w tym osiem unikatowych (nieobecnych wokół kościołów), takich jak gołąb siniak, pokląskwa, pliszka górska czy kuropatwa.
W okolicach kościołów zdecydowanie najczęściej spotkać można wróble, szpaki i kawki. Kościelne wieże to często najwyższe obiekty w okolicy, a takich właśnie miejsc poszukują np. pustułki, kawki, jerzyki i gołębie. W stojących oddzielnie dzwonnicach chętnie gniazdują oknówki czy gołębie. Drzewa rosnące obok kościołów zapewniają ptakom miejsce do gniazdowania, schronienie i sprzyjają żerowaniu, co zwiększa liczbę sikor, dzięciołów czy pełzaczy.
Nie każdy kościół przyciąga ptaki – dodają autorzy badania. Nie sprzyjają im np. kościoły zmodernizowane w taki sposób, który nie pozostawia miejsc do zakładania gniazd.
Co takiego jest w otoczeniu kościołów, co sprzyja obecności ptaków? “Kościoły wraz z otoczeniem to miejsca, gdzie można zaobserwować wyraźny gradient środowisk: mamy budynek kościoła, zazwyczaj bardzo wysoki, co przypomina skaliste siedlisko, a jednocześnie w bezpośrednim sąsiedztwie występują liczne, nierzadko stare drzewa i krzewy. Sprawia to, że na niewielkim obszarze współwystępują gatunki z bardzo różnych środowisk i gatunki te reprezentują różne rodzaje i rodziny, stąd duża różnorodność filogenetyczna ptaków przy kościołach. Przykładowo wieże kościołów są chętnie zasiedlane przez jerzyki, jaskółki, gołębie i niektóre sowy. Drzewa w otoczeniu kościołów są z kolei siedliskiem dla muchołówek, dzięciołów, oraz sikor. Z teorii ekologii wiadomo, że silne gradienty środowisk zwiększają liczbę gatunków” – tłumaczy pierwszy autor publikacji, dr hab. Piotr Skórka.
“Ponadto kościoły są bardzo stabilnym siedliskiem – wiele badanych kościołów w niezmienionej formie istnieje od dziesięcioleci lub nawet stuleci. Dodatkowo nasze obserwacje wykazały, że w porównaniu do gospodarstw, przy kościołach jest znacznie mniej kotów i psów, które mogą polować na ptaki lub je niepokoić. Wszystko to sprzyja zasiedleniu takich miejsc przez ptaki i tłumaczy zwiększoną liczbę gatunków i liczebność gatunków przy kościołach” – dodaje.
Autorzy badania zwracają uwagę, że wiele kościołów ma długą historię i jest otaczana przez wiernych szczególną opieką. Pełni też rolę ośrodków scalających lokalną społeczność. “To właśnie sprawia, że kościoły wraz z otoczeniem wyróżniają się od innych miejsc w obrębie zabudowy. Wokół kościołów jest dużo zieleni, starych drzew oraz krzewów ozdobnych. Sam kościół jest też jedną z najbardziej charakterystycznych budowli, co jest szczególnie wyraźnie widoczne na obszarach wiejskich. Takie zróżnicowanie struktury i składu otoczenia kościołów sprawia, że może to być również miejsce korzystne dla gatunków o zróżnicowanych wymaganiach siedliskowych, a tym samym może przyczyniać się do lokalnego zwiększania różnorodności gatunkowej” – tłumaczy dr Skórka.
Skumulowany wpływ kościołów na ptasią bioróżnorodność może być niemały – jeśli uwzględnić fakt, że liczba kościołów w Polsce wynosi aż 10 tysięcy, z czego duża część zbudowana jest na terenach wiejskich. Nowa wiedza na temat znaczenia kościołów dla ptasiej różnorodności może mieć znaczenie dla ich ochrony. “Utrzymanie drzew, licznych krzewów oraz otworów w wieżach i dzwonnicach może uatrakcyjnić budynek kościoła i jego otoczenie dla ptaków. Ponadto badania te wskazują, że kościoły mogą być doskonałym miejscem na weekendowe rodzinne wycieczki na obserwacje przyrodnicze” – sugeruje dr Skórka. (PAP, Autorka: Anna Ślązak)