Wrocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który nielegalnie udostępniał sygnał telewizyjny i pobierał za to opłaty. Straty nadawców oszacowano ponad 1,5 mln zł. Specjalny sprzęt funkcjonował w centrum Wrocławia, a sygnał był sprzedawany w Polsce i za granicą.
Podkomisarz Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji poinformował w czwartek, że policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP we Wrocławiu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o nielegalne udostępnianie sygnału telewizyjnego.
“Funkcjonariusze uzyskali informacje na temat tego mężczyzny, a także ustalili miejsce jego pobytu. W jego mieszkaniu na terenie centrum Wrocławia zabezpieczyli urządzenia wraz z oprogramowaniem, które służyły do udostępniania nielegalnego sygnału telewizyjnego. Były to komputery i dekodery, które obsługiwały odbieranie sygnału telewizyjnego i jego dalsze przesyłanie” – powiedział Jabłoński.
Wstępne ustalenia śledczych wskazują na to, że z usług oferowanych przez mężczyznę korzystać mogło ponad 400 osób. Wśród jego klientów były osoby z Polski i z zagranicy.
Funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt służący do tego nielegalnego procederu. Okazało się, że mężczyzna konfigurował także dekodery, które służyły później do odbioru sygnału.
“Straty dwóch dużych nadawców telewizyjnych mogą przy okazji tego przestępstwa wynieść nie mniej niż 1 mln 580 tys. zł. Mężczyzna pakiety telewizyjne oferował na popularnych portalach sprzedażowych. Zarządzał też panelami administracyjnymi, w których dodawał i usuwał swoich klientów” – powiedział policjant.
Dodał, że zatrzymany przez policję 36-latek będzie odpowiadał za naruszenie przepisów Ustawy o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych lub polegających na dostępie warunkowym. Grozi za to do 3 lat więzienia.(PAP), foto: pixabay
Autor: Roman Skiba