
O śwince Oli zrobiło się głośno już w ubiegłym roku. Zwierzę zostało porzucone przez właściciela na Osobowicach. Błąkało się po wrocławskim osiedlu, wzbudzając spore zainteresowanie wśród mieszkańców. Na podstawie decyzji sądu Ola znalazła nowy dom.
Wrocławskie schronisko zyskało nowego lokatora – beżową świnkę wietnamską z różowym ryjkiem, którą nazwano Ola. Zanim trafiła do placówki przy ulicy Ślazowej, zwierzę przez jakiś czas błąkało się po Osobowicach, wywołując poruszenie wśród okolicznych mieszkańców.
W zeszłym roku Ola została porzucona przez swojego właściciela w tej okolicy. Po tym trafiła do gospodarstwa, gdzie otrzymała opiekę. Tam czekała na rozstrzygnięcie sprawy sądowej dotyczącej jej bezdusznego właściciela, który ostatecznie został skazany. Jak informują pracownicy wrocławskiego TOZ, mężczyzna początkowo troszczył się o zwierzę, trzymał je w domu, a potem porzucił je bez skrupułów.
– Najpierw ją oswoił, trzymał w mieszkaniu, a później po prostu pozbył się zwierzaka. Sprawa trafiła do sądu, a właściciel poniósł odpowiedzialność za swoje czyny. My zgłosiliśmy się, aby przyjąć prosiaka pod naszą opiekę – mówią opiekunowie ze schroniska TOZ we Wrocławiu.
Teraz Ola mieszka w schronisku przy ulicy Ślazowej, gdzie ma własny pokój, pełen smakołyków, miękkich koców i codziennego głaskania.
– Na razie lepiej się poznajemy, ale już widać, że to bardzo towarzyska i przyjacielska świnka. Jeśli chcecie sprawić Oli radość, prosimy o dostarczenie warzyw i owoców – dodają opiekunowie.
gazetawroclawska.pl


