
Na przejściu kolejowym w Dorohusku funkcjonariusze zatrzymali ukraińskiego maszynistę, który prowadził pociąg pasażerski w stanie po spożyciu alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u niego 0,3 promila. W składzie znajdowało się około 200 osób.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 23 września. Podczas rutynowej kontroli na granicy uwagę celników i funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei zwróciło zachowanie prowadzącego międzynarodowy skład z Ukrainy do Polski. Mundurowi podejrzewali, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu.
Na miejsce wezwano patrol Straży Ochrony Kolei z Chełma oraz strażników granicznych z Dorohuska, którzy brali udział we wspólnej akcji RAILPOL „Rail Action Week”. Gdy weszli do lokomotywy, od razu wyczuli od maszynisty woń alkoholu. Badanie potwierdziło ich przypuszczenia – miał 0,3 promila w organizmie.
Pociąg został unieruchomiony do czasu przyjazdu zastępczego maszynisty, a 31-letni obywatel Ukrainy trafił w ręce policjantów z Dorohuska. Skład odjechał z ponad 80-minutowym opóźnieniem.
Straż Ochrony Kolei przypomina, że prowadzenie pojazdu mechanicznego – również pociągu – w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) jest wykroczeniem. Grozi za to kara grzywny od 2,5 tys. zł, a także zakaz prowadzenia pojazdów od pół roku do 3 lat lub areszt do 30 dni.
kurierlubelski.pl