
Władze Białej Podlaskiej po raz kolejny podejmą próbę wprowadzenia miejskiego hejnału. Choć wcześniej padła propozycja zorganizowania konkursu, ostatecznie urząd ponownie stawia na tę samą kompozycję, którą przedstawił w czerwcu.
Przypomnijmy, utwór jest już gotowy. Stworzył go Łukasz Juźko – muzyk pochodzący z Białej Podlaskiej. Podczas czerwcowej sesji radni mieli głosować nad zmianami w statucie, które uczyniłyby hejnał oficjalnym symbolem miasta. Prezydent Michał Litwiniuk w uzasadnieniu podkreślał, że melodia ma być wykonywana podczas ważnych uroczystości patriotycznych i samorządowych, a także przy okazji szczególnych wydarzeń w życiu miasta i jego mieszkańców, stając się rozpoznawalnym dźwiękowym znakiem Białej Podlaskiej. Do projektu dołączono zapis nutowy, a nagranie udostępniono na stronie urzędu.
Nie wszyscy radni byli jednak przekonani do tej propozycji. Marek Dzyr (PiS) zwracał uwagę, że utwór nie nawiązuje do bogatej historii miasta, jego 500-letniego dziedzictwa, rodu Radziwiłłów ani do muzycznych tradycji regionu. Zaproponował, by dać szansę innym kompozytorom, organizując otwarty konkurs i konsultacje z mieszkańcami. Radni przychylili się do wniosku o zdjęcie projektu z porządku obrad, a później do urzędu wpłynęła także petycja mieszkańca w podobnym tonie. Mimo to ratusz nie zdecydował się na zmianę ścieżki działania.
Temat wraca na najbliższą sesję. Nadal proponowana jest kompozycja Łukasza Juźki, ale tym razem dokumentacja zawiera szersze uzasadnienie. Wskazano w nim m.in., że analiza dzieła opisuje zarówno proces twórczy, jak i symbolikę odwołującą się do heraldyki oraz historii miasta, a także do rodu Radziwiłłów, odgrywającego przez wieki istotną rolę w Białej Podlaskiej. Wyjaśniono również wybór trąbki jako instrumentu hejnałowego – dźwięku od wieków związanego z ceremoniami, sygnałami miejskimi i wojskową tradycją.
Sam kompozytor zgłosił swoją propozycję do urzędu już na początku roku.
dziennikwschodni.pl