Kraków walczy z plagą pluskiew. Insekty opanowały nawet luksusowe apartamenty

Fot. Depositphotos

W Krakowie narasta problem, o którym jeszcze kilka lat temu mówiło się szeptem. Pluskwy, dotąd kojarzone głównie z zaniedbanymi lokalami, coraz częściej pojawiają się w nowoczesnych mieszkaniach i apartamentach w centrum miasta. Firmy dezynsekcyjne mają pełne ręce roboty, a telefony dzwonią niemal bez przerwy.

Epidemia insektów w sercu Małopolski

Jak tłumaczy Wiktor, specjalista z krakowskiej firmy Dezynfeusz, zapotrzebowanie na jego usługi wzrosło w ostatnich miesiącach niemal dwukrotnie.
– Od wiosny do jesieni mam po 20–25 zleceń miesięcznie. Pluskwy wtedy rozmnażają się najszybciej – mówi.

Największe nasilenie problemu odnotowuje w Nowej Hucie, gdzie stare budownictwo sprzyja rozprzestrzenianiu się insektów.
– W blokach z lat 60. i 70. jest mnóstwo tapicerowanych mebli z materiałowymi obiciami. W ich szczelinach pluskwy czują się jak w raju. Starsi mieszkańcy często korzystają też z komunikacji miejskiej lub przynoszą do domu meble znalezione przy śmietniku. W ten sposób nieświadomie wnoszą intruzów do mieszkań – wyjaśnia.

Nie tylko stare kamienice – inwazja w apartamentowcach

Coraz więcej interwencji dezynsektorzy odnotowują również w Podgórzu i ścisłym centrum Krakowa.
– W tych rejonach jest mnóstwo mieszkań wynajmowanych krótkoterminowo. Turyści przywożą pluskwy w walizkach lub na ubraniach. To niezwykle sprytne pasożyty – podróżują, gdziekolwiek człowiek się uda. I to właśnie w takich, luksusowych lokalach, mit o pluskwach jako „robactwie z brudu” upada – dodaje Wiktor.

Jedna samica – cały blok do odkażenia

Wystarczy, że w bagażu lub na kurtce znajdzie się jedna zapłodniona samica, by po kilku tygodniach pluskwy opanowały całe piętro, a nawet cały budynek. Dorosła samica składa od 3 do 5 jaj dziennie, co w ciągu pół roku daje nawet 500 potomstwa.
– Widziałem mieszkania, gdzie ich było dosłownie tysiące. Na ścianach ślady odchodów, a w powietrzu charakterystyczny zapach zgniłych malin – opowiada specjalista.

Jak rozpoznać nieproszonych gości?

Ukąszenia pluskiew często mylone są z ugryzieniami komarów. Różnica polega na tym, że ślady po ukąszeniach są liczne, ułożone blisko siebie i zwykle pojawiają się rano po nocy.
– Wtedy warto obejrzeć dokładnie łóżko – szczególnie łączenia tapicerki i listwy. Pluskwy chowają się też za obrazami, w kontaktach, karniszach, a nawet w gniazdkach – mówi Wiktor.

Wielu mieszkańców próbuje zwalczać problem samodzielnie, jednak domowe środki często zawodzą. Insekty szybko uodparniają się na popularne preparaty, co utrudnia ich późniejsze usunięcie profesjonalnymi metodami.

Odporne, sprytne i wyjątkowo trudne do wytępienia

Pluskwy potrafią przetrwać bez pożywienia nawet rok, a ich spłaszczone ciała umożliwiają przeciskanie się przez mikroszczeliny. Mogą też migrować między mieszkaniami kanałami wentylacyjnymi czy instalacjami elektrycznymi, przez co problem w jednym lokalu szybko staje się problemem całego bloku.

Wstydliwy temat, o którym mówi się szeptem

– Ludzie wciąż wstydzą się przyznać, że mają pluskwy. Często otwierają nam drzwi po cichu, jakby bali się, że ktoś ich zobaczy. Zdarza się, że interweniujemy w kilku mieszkaniach w jednym budynku, a sąsiedzi nawet nie wiedzą, że problem mają też obok – przyznaje Wiktor.

Jak wygląda proces dezynsekcji?

Aby całkowicie pozbyć się insektów, potrzebne są trzy etapy odkażania w odstępie 2–3 tygodni.
– Podczas pierwszego zabiegu niszczone są dorosłe osobniki. Po dwóch tygodniach z jaj wykluwają się nowe, więc konieczna jest druga sesja. Trzecia ma na celu wyeliminowanie ostatnich ocalałych – tłumaczy ekspert.

Koszt jednej chemicznej dezynsekcji waha się w zależności od użytych preparatów, ale średnio wynosi około 500 zł.

gazetakrakowska.pl

Luksusowe perfumy kusiły zbyt mocno. 32-latek z powiatu brzeskiego wpadł po serii kradzieży w Lesznie

Koniec z wegańskimi burgerami? Europosłowie chcą zakazać „mięsnych” nazw w produktach roślinnych

Skandaliczne zachowanie nastolatek w Krasnymstawie. 13-latki zaatakowały mężczyznę patykami

Samolot wydobyty z Jeziora Międzybrodzkiego. Awionetka leżała 7 metrów pod wodą

Czekoladowy transport zatrzymany pod Białą Podlaską. Litewska ciężarówka jechała do Rosji bez ważnych dokumentów

Kraków walczy z plagą pluskiew. Insekty opanowały nawet luksusowe apartamenty

Balon przemytniczy odkryty w okolicach Tyszowiec. Policja bada sprawę

Morze odkryło swoją tajemnicę. Przy Mierzei Wiślanej pojawił się ponadstuletni wrak

Śląsk przygotowuje się do wojskowych szkoleń zleconych przez MON. Terytorialsi przeszkolą kilka tysięcy osób

Odnaleziono szczątki dwóch żołnierzy podziemia w Terebeli. IPN potwierdza niezwykłe odkrycie

Wszystkich Świętych coraz bliżej. Co kupujemy przed 1 listopada?

Nocna prohibicja w Łodzi

Zaginęła 52-letnia Barbara Olszewska. Policja prosi o pomoc w jej odnalezieniu

Pijany 62-latek postrzelił żonę i podpalił własny dom

Tragiczny pożar w Łęgach. Nie żyje 53-letni mężczyzna

Pijany kierowca bmw potrącił policjantkę. Uciekał mimo pościgu

Nowoczesny bezzałogowy pojazd zasili flotę Orlen Petrobaltic

Bus utknął pod mostem w Żorach. Kierowca zlekceważył znaki i zapłacił za to czterema mandatami

Wszyscy piją sok z buraka – mają wspólny cel: zdrowie

Puławy bezpieczniejsze po siedmiu latach nocnej prohibicji

Broń, amunicja i narkotyki odkryte u 40-latka na działce

36-latka z Kościerzyny zatrzymana za oszustwa w sieci. Trafi do więzienia na pół roku

Dorodne pomidory do samodzielnego zbioru. Rolnicy z Niewirkowa wspierają lokalną parafię

Strażacy uratowali jelenia, który wpadł do zbiornika oczyszczalni ścieków

Tajemnicze znalezisko na budowie McDonald’s w Legnicy. Saperzy w drodze

Rekordowa dynia wyhodowana w Wielkiej Brytanii. Pobito rekord Guinnessa!

Tragedia w Puławach. Trzy osoby zginęły w wyniku zatrucia czadem

Ośmiu pseudokibiców zatrzymanych po brutalnym pobiciu w Jaworznie. Jedna z ofiar może zostać kaleką

Tragiczny wypadek w Strzałkowie pod Radomskiem. Kierowca forda zginął po zderzeniu z koniem