
Historia jak z filmu! Policjanci z Raciborza zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który przez sześć lat unikał wymiaru sprawiedliwości. Gdy funkcjonariusze dotarli do jego mieszkania, poszukiwany postanowił ukryć się w dość nietypowym miejscu — w tapczanie.
Koniec wieloletniej ucieczki
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu od dawna mieli oko na mężczyznę, który od sześciu lat figurował w systemie jako poszukiwany listem gończym. Jak ustalili śledczy, przez większość tego czasu przebywał za granicą. W końcu jednak wrócił do rodzinnego miasta, co okazało się dla niego fatalnym błędem.
Policjanci szybko ustalili jego miejsce pobytu. Gdy zjawili się pod wskazanym adresem, 40-latek wpadł w panikę i w akcie desperacji postanowił schować się w tapczanie, licząc, że w ten sposób umknie funkcjonariuszom.
Kryjówka, która nie przetrwała próby
Plan jednak zawiódł. Mundurowi dokładnie przeszukali mieszkanie i szybko odkryli nietypową kryjówkę. – Podczas czynności policjanci odnaleźli poszukiwanego ukrytego w tapczanie – przekazała Komenda Powiatowa Policji w Raciborzu.
Z kanapy prosto do więzienia
Po sześciu latach życia w ukryciu mężczyzna trafił tam, gdzie od dawna czekał na niego wymiar sprawiedliwości — do zakładu karnego. Jego historia pokazuje, że nawet najbardziej pomysłowe kryjówki nie zapewnią bezpieczeństwa przed policją, jeśli ta naprawdę postanowi kogoś odnaleźć.
dziennikzachodni.pl

