
Funkcjonariusze z Katowic zatrzymali obywatela Czech, który naruszył nietykalność cielesną i obraził mieszkańca Nigerii. W trakcie śledztwa został objęty nadzorem policyjnym i musiał wpłacić poręczenie majątkowe. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, która może zostać zwiększona ze względu na brutalny charakter jego zachowania.
Zdarzenie miało miejsce na dworcu kolejowym w centrum Katowic. Pracownicy ochrony zobaczyli, jak podróżny obrażał i uderzał obywatela Nigerii z powodu jego koloru skóry. Szybko zareagowali, zatrzymali napastnika i wezwali policję. 59-letni obywatel Czech został aresztowany przez funkcjonariuszy i osadzony w areszcie. Badanie wykazało, że miał prawie promil alkoholu we krwi w chwili zatrzymania.
Zaatakował słownie i fizycznie 19-latka, bo nie podobało mu się, że mężczyzna był w towarzystwie Polki – powiedziała kom. Agnieszka Żyłka, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Alkomat potwierdził wysoką zawartość alkoholu we krwi.
Prokuratura postawiła mu zarzuty wielokrotnego znieważenia na tle rasowym i użycia przemocy fizycznej. Podejrzany przyznał się do winy. Grozi mu do 5 lat więzienia, z możliwością zaostrzenia kary z powodu brutalnego charakteru czynu.
dziennikzachodni.pl


