
Sklep Biedronka w Sosnowcu
Sieć Biedronka rozpoczęła testy nowego, automatycznego systemu nadzoru parkowania. Nowe rozwiązanie ma usprawnić organizację parkingów przy sklepach i wyeliminować problemy związane z tradycyjnym pobieraniem biletów.
Dotychczas system parkowania przy Biedronkach i innych popularnych marketach działał w podobny sposób – kierowcy mogli parkować za darmo przez określony czas, pod warunkiem pobrania biletu z parkometru. Często jednak prowadziło to do nieporozumień.
Zdarzały się sytuacje, w których klient poprawnie pobrał bilet, ale kontroler go nie zauważył lub kara została naliczona, zanim kierowca zdążył wrócić z biletem do samochodu.
Nowy system ma te problemy wyeliminować. Kamery umieszczone przy wjeździe i wyjeździe z parkingu automatycznie rozpoznają numery rejestracyjne pojazdów i zapisują dokładny czas postoju. Dzięki temu klienci nie muszą już drukować i zostawiać papierowych biletów za szybą.
Testy we Wrocławiu i kolejne lokalizacje
Pierwsze testy automatycznego systemu prowadzone są pod sklepem Biedronka przy ul. Bacciarellego we Wrocławiu. Sieć zapowiada, że jeśli rozwiązanie się sprawdzi, zostanie wprowadzone również w innych lokalizacjach w Polsce.
Ile kosztuje parkowanie pod Biedronką?
Na parkingach sieci Biedronka klienci mogą parkować bezpłatnie przez 90 minut. Po tym czasie naliczane są opłaty:
- 2 zł za pierwszą dodatkową godzinę,
- 4 zł za każdą kolejną rozpoczętą godzinę.
System ma zapewnić rotację pojazdów i zapobiegać sytuacjom, w których miejsca parkingowe zajmują osoby niebędące klientami sklepu.
Kary za brak opłaty mogą być wysokie
W przypadku braku biletu lub nieopłacenia przedłużonego postoju naliczana jest kara w wysokości 150 zł za pierwszą dobę. Jeśli pojazd pozostanie na parkingu dłużej, opłaty rosną – 200 zł za każdą kolejną dobę, co w skrajnych przypadkach może oznaczać nawet 3,5 tys. zł kary.
motoryzacja.interia.pl

