W Bieszczadach żmije szukają już miejsc do zimowania

Fot. PAP/Tomasz Wojtasik

Bytujące m.in. w Bieszczadach i Beskidzie Niskim żmije zygzakowate poszukują miejsc, w których spędzą zimę. Zimują w norach i jamach położonych na głębokości od pół do dwóch metrów – powiedział przyrodnik z Bieszczadzkiego Parku Narodowego Marek Holly.

“Żmije poszukiwania (miejsc zimowania – PAP) rozpoczynają, gdy termometry pokazują mniej niż 5-7 stopni Celsjusza. W zimową hibernację zapadną jednak dopiero wtedy, kiedy temperatura powietrza spadnie poniżej zera” – przypomniał w rozmowie z PAP Holly.

Na Podkarpaciu żmije poszukujące miejsc zimowania przyrodnicy zaobserwowali m.in. w Bieszczadach i Beskidzie Niskim. W norach i jamach pozostaną do połowy marca, a nawet początków kwietnia. “W zimowych kryjówkach żmije często +śpią+ razem z innymi gatunkami gadów, np. jaszczurkami i zaskrońcami” – mówił Holly.

Przyrodnik zaznaczył, że żmije zwracają uwagę na wybór swych zimowisk. Wybrane przez nie nory położone są z dala od miejsc okresowo zalewanych, koryt potoków i rzek. “Podtopienia w okresie hibernacji są dla nich groźne; mogą wtedy zginąć” – zauważył Holly.

Żmija zygzakowata obok zaskrońca należy do najbardziej pospolitych bieszczadzkich węży. Gady jako zwierzęta zależne od ciepła słonecznego bytują zazwyczaj na południowych stokach wzgórz, z rzadka porośniętych krzewami, na obrzeżach lasów i na leśnych drogach, na nasłonecznionych brzegach rzek i strumieni oraz na rumoszu skalnym, aż po strefę połonin.

Występują trzy odmiany barwne żmij: brązowa, srebrzysta i czarna. Wszystkie mają jasnoczerwoną tęczówkę oka, przeciętą wąską, pionową źrenicą.

Ważnymi cechami rozpoznawczymi są: zygzak na grzbiecie i znak przypominający “x” na trójkątnej głowie, wyraźne przewężenie szyjne, krępy tułów i krótki ogon. Są to bardzo pożyteczne gady; w ciągu swojego życia tępią ogromną liczbę gryzoni. W Polsce ze względu na coraz rzadsze występowanie podlegają całkowitej ochronie. Człowiek ukąszony przez żmiję wymaga natychmiastowej pomocy medycznej. (PAP, autor: Alfred Kyc)

Metrorower podbija Śląsk

DACHL, czyli Niemieckie Co Nieco – 10 tysięcy lat historii nad Jeziorem Bodeńskim. O Höri, Królewskiej Wyspie Kwiatów i Imperii

DACHL, czyli Niemieckie Co Nieco – Demokracja poprzez delegalizację? Trwa zwycięski pochód Alternatywy dla Niemiec

Plażowanie z widokiem na góry czyli Jezioro Bielawskie

Kopalnia Bobrek-Piekary zostanie zlikwidowana

Ewakuacja pociągu po nawałnicy nad Śląskiem

Szczęśliwiec z Tychów trafił “szóstkę” w Lotto. Wygrał ponad 2 mln zł

Policyjne ferrari łapie polskich motocyklistów na przełęczy w Czechach

Zamek w Muszynie wybrany “Cudem Polski” przez czytelników magazynu National Geographic

Wybuch butli z gazem w Dąbrowie Górniczej. Mężczyzna nie żyje

ORP Iskra cumuje przy Bulwarze Chrobrego. Można wejść na pokład

Pożar na zajezdni autobusowej w Bytomiu. Spłonęło 10 pojazdów

Nowa wieża widokowa powstanie na Jaworzu w Beskidzie Wyspowym

Małopolskie Muzeum Pożarnictwa w Alwerni

Zwiedzaj Wrocław z perspektywy rzeki

Sztuczna plaża w Jarosławcu przyciąga turystów

Chorzów Batory – wyjątkowa dzielnica

Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa zabierze pasażerów w majówkę

Zwiedzaj Szczecin z aplikacją mobilną

Kolizja w Katowicach. Samochód osobowy zderzył się z autobusem

Zabytkowe tramwaje i autobusy w Łodzi

ZBÓJNICKA SAGA KLIMCZAKÓW  (3)

Chorwacja liczy na polskich turystów

ZBÓJNICKA SAGA KLIMCZAKÓW (2)

ZBÓJNICKA SAGA KLIMCZOKÓW (1)

“Polskie Malediwy” czyli Park Gródek

Zamek w Muszynie znów otwarty dla zwiedzających

Silny wiatr i burze na Śląsku

Szczecińscy bibliotekarze oczekują podwyżek