
Czwartkowy wieczór w powiecie wejherowskim upłynął pod znakiem szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej. 74-letnia turystka zaginęła w lesie w pobliżu Lubiatowa. Seniorkę udało się odnaleźć – była lekko wychłodzona i zdezorientowana, ale jej zdrowiu nic nie zagraża. Policjanci apelują jednak o szczególną troskę wobec osób starszych, zwłaszcza że podobne działania prowadzone były także dzień wcześniej.
Zaginęła 74-letnia kobieta
Zgłoszenie o zaginięciu wpłynęło do wejherowskich funkcjonariuszy 2 października, tuż przed godz. 19. Starsza kobieta spędzała urlop z córką w Lubiatowie (gm. Choczewo). Po południu obie panie udały się do lasu na grzyby, lecz w pewnym momencie postanowiły rozdzielić się i umówiły na spotkanie przy plaży po około półtorej godziny. Niestety, matka nie pojawiła się w umówionym miejscu.
– Córka próbowała odnaleźć ją samodzielnie przez kolejne półtorej godziny, ale bez skutku. Ostatecznie zdecydowała się zadzwonić na numer alarmowy – relacjonuje asp. szt. Anetta Potrykus, rzeczniczka KPP w Wejherowie.
Do działań włączyli się policjanci kryminalni, patrole prewencji z kilku miejscowości powiatu oraz operator drona. – Wiedzieliśmy, że zaginiona jest przyjezdną, nie zna terenu i może mieć kłopot z orientacją – wyjaśnia rzeczniczka.
Po niespełna 40 minutach poszukiwań seniorkę zauważył patrol z Łęczyc. Kobieta błąkała się po jednej z ulic w Lubiatowie. Funkcjonariusze otoczyli ją opieką, okryli kocem termicznym i bezpiecznie odwieźli do córki. Na szczęście nie wymagała hospitalizacji.
Druga akcja w ciągu dwóch dni
To już drugie zaginięcie, którym w ostatnich dniach zajmowali się wejherowscy mundurowi. Dzień wcześniej, 1 października, poszukiwano 66-letniego mężczyzny cierpiącego na problemy z pamięcią. Opuścił on ośrodek opiekuńczy w gminie Szemud około godz. 13, a wieczorem rozpoczęto intensywne poszukiwania.
Do akcji oprócz lokalnych policjantów włączyli się także funkcjonariusze z KWP w Gdańsku, strażacy-ochotnicy oraz Grupa Poszukiwawcza GRYF. Użyto również drona. Informacja o zaginięciu została błyskawicznie udostępniona w mediach społecznościowych i lokalnej prasie, co pomogło w rozpowszechnieniu apelu.
Około godziny 23 patrol z Redy dostrzegł przy dworcu kolejowym mężczyznę odpowiadającego rysopisowi poszukiwanego. Po potwierdzeniu tożsamości akcja została zakończona sukcesem.
dziennikbaltycki.pl

