W stolicy jest ok. 1,4 tys. miejsc noclegowych, a 2,5 tys. osób w kryzysie bezdomności. Władze jednak zapewniają, że nikt nie zostanie bez pomocy. W czwartek otwarto nową noclegownię przy ul. Kupieckiej na Białołęce.
95 osób znajdujących się w kryzysie bezdomności spędziło noc z czwartku na piątek w nowej noclegowni miejskiej przy ul. Kupieckiej 15 na Białołęce. “Tak jak w każdej noclegowni goszczący tu ludzie dostali posiłek wieczorny i śniadanie” – powiedziała podczas konferencji prasowej w nowo otwartej placówce zastępca prezydenta Warszawy Aldona Machnowska-Góra.
Podkreśliła, że pomimo zamknięcia dwóch noclegowni na ul. Marywilskiej oraz ul. Polskiej i przekształceniu ich w schroniska, ogólna liczba miejsc w Warszawie dla osób bezdomnych pozostaje niezmienna.
Według badań przeprowadzonych w 2019 r. w stolicy przebywało 2549 osób w kryzysie bezdomności. Miasto na okres zimy zapewnia stale 1,4 tys. miejsc noclegowych.
Jest ponad 70 miejsc tymczasowego interwencyjnego schronienia oraz ogrzewalnia, którą na zlecenie miasta prowadzi Caritas Diecezji Warszawsko Praskiej na ul. Grochowskiej.
Oprócz tego w Warszawie działa 18 schronisk, w tym siedem schronisk z usługami opiekuńczymi. Są one prowadzone przez organizacje pozarządowe, a finansowane przez miasto.
Ponadto jest także sześć miejsc doraźnej pomocy takich jak jadłodajnie oraz punkty poradnictwa dla osób w kryzysie bezdomności.
W mieście realizowany jest program związany z wychodzeniem z bezdomności. Do dyspozycji osób wychodzących z kryzysu bezdomności jest ok. 50 mieszkań.
Wiceprezydent poinformowała, że miasto na szeroko rozumianą pomoc osobom w kryzysie bezdomności przeznacza, co roku ok. 30 mln zł. (it/pap)