
Policjanci z Łodzi zatrzymali 45-letniego mężczyznę w jego mieszkaniu na ul. Głogowskiej na Górnej. W trakcie przeszukania, znaleźli tam niemal 500 gramów różnych narkotyków. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających oraz ich sprzedaży, za co grozi mu kara do 10 lat więzienia. Sąd zdecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące.
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, po analizie zebranego materiału dowodowego, ustalili miejsce, gdzie mogły być przechowywane i sprzedawane narkotyki. Mł. asp. Maksymilian Jasiak z łódzkiej policji powiedział, że po rozpoczęciu obserwacji, mundurowi zauważyli dwóch mężczyzn wychodzących z posesji, którzy zachowywali się podejrzanie. Zdecydowali się ich zatrzymać.
U 36- i 41-latka policjanci znaleźli narkotyki, a podobnie było z 37-latkiem, który kilka minut później pojawił się przed tym samym budynkiem. Wszyscy trzej mężczyźni wskazali miejsce, w którym kupili narkotyki, i zostali zatrzymani.
Kiedy policjanci weszli do mieszkania, w którym odbywała się sprzedaż, zastali 45-latka, który właśnie porcjował narkotyki. W lokalu odkryli prawie pół kilograma różnych substancji, w tym mefedronu, masy plastycznej oraz marihuany. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków oraz ich udzielania. Prokuratura wniosła o aresztowanie, a sąd uwzględnił ten wniosek, decydując o areszcie na trzy miesiące. Sprawę prowadzą śledczy z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Górna.
dzienniklodzki.pl