
Karp to jedna z najzdrowszych ryb, które można znaleźć na naszych stołach. Jego mięso stanowi doskonałe źródło wysokiej jakości białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 oraz witamin A, D i z grupy B. Dodatkowo zawiera kolagen, który wspiera zdrowie naszych stawów.
W tym roku karp pojawił się w sprzedaży już pod koniec listopada. Ceny są jednak wyższe niż w poprzednim roku, co nie odstrasza jednak chętnych na zakup tej ryby, głównie z powodu tradycji związanej z Bożym Narodzeniem. Za kilogram karpia (już nieżywego) trzeba zapłacić około 40 zł, podczas gdy w ubiegłym roku cena była niższa o 5 do 10 zł na kilogramie. Wciąż dostępne są również żywe ryby, ale coraz więcej osób decyduje się na karpie już wypatroszone. Można także kupić dzwonka lub filety z karpia.
Warto dodać, że podawanie karpia na Wigilię to stosunkowo młoda tradycja w Polsce. Dopiero w czasach PRL-u ryba ta zyskała popularność na naszych stołach, co było efektem specyficznej sytuacji gospodarczej. Karp jest łatwy w hodowli, a koszt utrzymania stawów rybnych był niski. Władze PRL-u promowały tę rybę, a w 1947 roku pojawiło się hasło: “Karp na każdym wigilijnym stole w Polsce”.
dzienniklodzki.pl


