
Policja prowadzi postępowanie w sprawie ataku na Oddolne Centrum Społeczno-Kulturalne „Postój” we Wrocławiu. Podczas koncertu, który odbywał się na terenie placówki, grupa młodych mężczyzn obrzuciła uczestników kamieniami i butelkami, a także użyła gazu pieprzowego. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Działacze „Postoju” są przekonani, że atak miał podłoże ideologiczne.
Przebieg zdarzenia
Do incydentu doszło 18 października wieczorem, podczas organizowanego na terenie „Postoju” koncertu. Działacze centrum opisali jego przebieg w mediach społecznościowych 23 października. Jak relacjonują, na wydarzeniu pojawiła się grupa młodych mężczyzn, którzy zachowywali się prowokacyjnie.
„Próbowali wejść, ignorując zasady. Nie podobała im się gwiazda Dawida na plakacie przeciwko antysemityzmowi. Po naszej reakcji uspokoili się, jednak później zostali przyłapani z alkoholem. Zgodnie z zasadą trzeźwej przestrzeni próbowaliśmy ich wyprosić. Gdy rozmowy nie przyniosły efektu, zastosowaliśmy przymus bezpośredni” — napisali działacze „Postoju”.
Jak dodają, po około godzinie grupa wróciła w większym składzie, wyposażona w gaz pieprzowy, szklane butelki i kamienie.
„Przez pół godziny obrzucali nas przedmiotami i próbowali wedrzeć się na teren, krzycząc ‘Free Palestine!’ i ‘Cała lewica was nienawidzi’. Jedną z nas zaatakowali gazem. Wtedy zadzwoniliśmy na policję. Uciekli, gdy radiowóz dotarł na miejsce. Nikt nie odniósł poważnych obrażeń, ale wiele osób doznało silnego stresu i retraumatyzacji” — relacjonują działacze.
Ideologiczne tło ataku
Członkowie „Postoju” nie mają wątpliwości, że incydent miał charakter ideologiczny.
„Od dwóch lat dawni znajomi z radykalnej lewicy atakują nas za niewykluczanie ofiar izraelskich w naszym postulacie solidarności ze wszystkimi cywilnymi ofiarami wojen. Udają, że nie wiedzą, iż na wydarzeniach Postoju zawsze wisiała flaga palestyńska, że zbieraliśmy pieniądze na pomoc Palestyńczykom i wielokrotnie okazywaliśmy poparcie dla ich prawa do wolności i bezpieczeństwa” — napisali w oświadczeniu.
Działacze wskazali też, że krytyka pod ich adresem wynika z nazywania Hamasu „faszystowską organizacją”, współpracy z osobami żydowskimi i izraelskimi artystami oraz udziału w demonstracji „Nigdy Więcej Antysemityzmu”.
Policja prowadzi postępowanie
— 18 października po godz. 22 na teren centrum przybył patrol policji, który ustalił świadków zdarzenia. Sprawców nie udało się zatrzymać, ponieważ opuścili miejsce przed przyjazdem funkcjonariuszy — przekazała w rozmowie z Onetem asp. sztab. Anna Nicer z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Jak dodała, do komendy wpłynęło już oficjalne zawiadomienie złożone przez przedstawicieli „Postoju”. — Wskazano w nim sześć osób podejrzewanych o znieważenie na tle narodowościowym i religijnym — poinformowała policjantka.
W najbliższych dniach policja planuje przesłuchanie zgłaszających oraz świadków. — Na podstawie zebranego materiału dowodowego, w tym ewentualnych nagrań z monitoringu, będziemy wzywać osoby podejrzewane o udział w zdarzeniu — zapowiedziała asp. Nicer.
wiadomosci.onet.pl

