W sobotę, 2 listopada, na dolnośląskim odcinku autostrady A4 miał miejsce wypadek. W pobliżu Chojnowa, w kierunku Wrocławia, autokar wypadł z jezdni, wpadł do rowu i dachował. Jedna osoba została przewieziona do szpitala.
Do incydentu doszło po godzinie 7, pomiędzy węzłami Chojnów i Lubiatów. Autokar uderzył w bariery energochłonne, zjechał z drogi i wylądował w rowie, gdzie dachował.
– Prawdopodobnie kierowca autokaru marki Mercedes zasnął za kierownicą, co spowodowało, że zjechał do rowu. W pojeździe była jeszcze jedna osoba – drugi kierowca, który nie prowadził, ale doznał obrażeń głowy i również trafił do szpitala. Obydwaj kierowcy byli trzeźwi – relacjonuje komisarz Jagoda Ekiert, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Kierowcy powinni spodziewać się utrudnień na tym odcinku autostrady A4. Ruch w kierunku Wrocławia odbywa się tylko jednym pasem.
gazetawroclawska.pl