
W piątek, 9 maja, na terenie Wodzisławia Śląskiego doszło do dramatycznego policyjnego pościgu, który zakończył się poważnym wypadkiem drogowym. W wyniku zdarzenia obrażeń doznało dziecko.
Wszystko zaczęło się od rutynowej kontroli drogowej. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim patrolowali okolicę, gdy zauważyli kierowcę wyjeżdżającego z parkingu przy ulicy Czyżowickiej. Ich uwagę zwrócił zły stan techniczny pojazdu oraz niepokojące zachowanie kierującego.
Niebezpieczna ucieczka kierowcy
Policjanci postanowili zatrzymać samochód do kontroli, dając kierowcy sygnały świetlne i dźwiękowe. Ten jednak zignorował polecenia i rozpoczął ucieczkę. Podczas szaleńczej jazdy łamał przepisy, zajeżdżał na chodniki, a jego manewry zagrażały pieszym, których niemal potrącił.
Do pościgu dołączył kolejny radiowóz. Mimo prób zablokowania drogi, kierowca kontynuował ucieczkę w kierunku centrum miasta, wyprzedzając nawet radiowozy. Na ulicy Jastrzębskiej stracił panowanie nad autem i uderzył w stojący samochód.
Ranny chłopiec przetransportowany śmigłowcem
Z uszkodzonego auta wydobywał się dym. Policjanci szybko zareagowali – wyciągnęli z pojazdu rannego 6-letniego chłopca i udzielili mu pierwszej pomocy, po czym przekazali go załodze pogotowia. Stan dziecka był na tyle poważny, że konieczna była interwencja Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które przetransportowało chłopca do szpitala.
Z auta wyciągnięto również nieprzytomnego 26-letniego kierowcę. Gdy odzyskał przytomność, był agresywny, dlatego został zatrzymany. Wstępne ustalenia wskazują, że prowadził pojazd pod wpływem substancji psychoaktywnych.
Narkotyki w mieszkaniu zatrzymanego
W trakcie przeszukania mieszkania mężczyzny funkcjonariusze zabezpieczyli biały proszek, który zostanie poddany analizie laboratoryjnej – testy wstępnie potwierdziły obecność narkotyków. Alkomat nie wykazał obecności alkoholu, jednak pobrano mu krew do dalszych badań toksykologicznych. Jak się okazało, mężczyzna nie miał prawa jazdy.
Trwa postępowanie wyjaśniające, które ma ustalić szczegółowe okoliczności tego incydentu, w tym motywy ucieczki, która naraziła na niebezpieczeństwo nie tylko kierowcę, ale również inne osoby – w tym kilkuletnie dziecko jego partnerki, które znajdowało się w samochodzie.
wprost.pl