
Policja poszukuje czterech mężczyzn, którzy włamali się do sklepu ze sprzętem elektronicznym. Po pościgu ich samochód wpadł do rzeki w miejscowości Lniska, a podejrzani uciekli pieszo. Trwają intensywne poszukiwania, a droga w rejonie zdarzenia jest zablokowana.
W powiecie kartuskim trwa obława. Funkcjonariusze poszukują sprawców włamania do sklepu ze sprzętem elektronicznym. Okazało się, że podejrzani porzucili swoje auto w rzece.
— Około godziny 3:40 otrzymaliśmy zgłoszenie o czterech zamaskowanych mężczyznach wychodzących z jednego z elektronicznych sklepów na terenie powiatu kartuskiego — relacjonuje Aleksandra Philipp, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. — Świadkowie twierdzą, że mężczyźni wsiedli do samochodu i odjechali w stronę Żukowa.
Widząc uciekających sprawców, świadkowie natychmiast powiadomili policję i podjęli próbę ścigania ich pojazdu. Pościg zakończył się w miejscowości Lniska, gdzie samochód sprawców wpadł do rzeki. Służby natychmiast udały się na miejsce.
— Obecnie prowadzone są czynności mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawców — dodaje rzecznik kartuskiej policji. — Na chwilę obecną droga w tym rejonie jest całkowicie zablokowana, więc kierowcom zalecamy korzystanie z objazdów.
dziennikbaltycki.pl