Nakaz wyprowadzania zwierząt na smyczy, a w przypadku niektórych ras na smyczy i w kagańcu, służy ochronie osób przebywających w miejscu publicznym – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, rozpatrujący skargę prokuratora rejonowego Kraków-Krowodrza – informuje piątkowa “Rzeczpospolita”.
“Rz” opisuje sprawę, w której prokurator zakwestionował niektóre punkty regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie gminy, uchwalonego przez radę gminy Jerzmanowice-Przeginia na podstawie m.in. ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach
Jak podaje gazeta, prokurator domagał się także stwierdzenia nieważności § 19 określającego, że osoby utrzymujące zwierzęta domowe ponoszą pełną odpowiedzialność za ich zachowanie. Ponadto, kwestionował również § 20 ust. 1 nakładający na właścicieli takich zwierząt obowiązek prowadzenia ich na smyczy, a w przypadku psów ras niebezpiecznych – na smyczy i w kagańcu.
WSA stwierdził jednak nieważność przepisu, w którym z zakazu wprowadzania psów wyłączono jedynie psy asystujące osobom niewidomym, zawężając uprawnienia innych osób niepełnosprawnych. Ponadto, sąd nie zaakceptował też nałożenia na właściciela nieruchomości obowiązku oznakowania ogrodzonej posesji tabliczką ostrzegawczą przed zwierzęciem.
Wyrok jest nieprawomocny. (PAP, Foto: Pixabay, Melenie Thomas)