
W nocy z niedzieli na poniedziałek w Biebrzańskim Parku Narodowym trwała intensywna akcja gaśnicza. Jak poinformowała rano Justyna Kłusewicz, rzeczniczka prasowa podlaskiego komendanta PSP, pożar rozprzestrzenił się na powierzchni około 400 hektarów. Dzień wcześniej ogień obejmował jedynie około 60 hektarów.
Z żywiołem walczyło ponad 180 strażaków. Choć sytuacja została częściowo opanowana, teren przez całą noc był obserwowany – wykorzystywano m.in. drony z kamerami termowizyjnymi. Jak relacjonował w nocy starszy brygadier Grzegorz Lisowski, zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Białymstoku, akcję utrudniała niedostępność terenu. – Nie mogliśmy dojechać wozami gaśniczymi, dlatego posługiwaliśmy się quadami oraz pojazdami specjalnymi, takimi jak Sherp – wyjaśnił.
Skala pożaru i zagrożenie dla przyrody
Ogień strawił torfowiska, trzcinowiska i młode lasy. Choć obecnie nie dochodzi do gwałtownego rozprzestrzeniania się płomieni, sytuacja pozostaje nieprzewidywalna. W niedzielę silny wiatr utrudniał działania, a ogień przemieszczał się nawet wbrew kierunkowi podmuchów.
Działa sztab kryzysowy
Na miejscu pracuje sztab kryzysowy powołany przez wojewodę podlaskiego Jacka Brzozowskiego. W jego skład wchodzą przedstawiciele służb mundurowych, wojska oraz Lasów Państwowych. Powołano także zespół koordynacyjny na wniosek komendanta wojewódzkiego PSP. Służby apelują o rozwagę – każde nieodpowiedzialne działanie może spowodować katastrofalne skutki, szczególnie w wysuszonym i delikatnym ekosystemie parku.
Alerty dla mieszkańców
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało ostrzeżenia SMS do mieszkańców powiatów: augustowskiego, grajewskiego i monieckiego. W wiadomościach zalecono unikanie rejonów objętych pożarem oraz przestrzeganie zaleceń służb ratunkowych.
To nie pierwszy pożar w ostatnim czasie
W ostatnich dniach to już kolejny pożar na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. Choć wcześniejsze incydenty były mniejsze, również wymagały interwencji straży pożarnej. – Susza wciąż się utrzymuje. Apelujemy o rozwagę i zaniechanie wypalania traw. Ogień stanowi poważne zagrożenie nie tylko dla unikalnej przyrody i lasów, ale również dla ludzi i ich domostw – przypomnieli pod koniec marca pracownicy parku.
next.gazeta.pl