
Nietypową akcję ratunkową przeprowadzili strażacy z Radomska i Kodręba. W Barwinku w gminie Kodrąb do nieużywanej, niezabezpieczonej studni o głębokości około 5 metrów wpadły pies i lis. Do zdarzenia doszło w sobotę tuż po godzinie 6 rano.
Na miejscu ratownicy zastali dwa zwierzęta przytulone do siebie – były spokojne, choć wychłodzone. Brak wody w studni prawdopodobnie uratował im życie. Strażacy użyli wiklinowego kosza opuszczanego na linie, by wydobyć zwierzęta. Pies wskoczył do kosza sam, natomiast lis był bardziej ostrożny – udało się go uratować dopiero po wlaniu odrobiny wody do studni.
– Z takim nietypowym przypadkiem spotkałem się po raz pierwszy. Zwierzęta nie były wobec siebie agresywne – wyglądały, jakby wzajemnie się wspierały – relacjonuje dowódca akcji, st. asp. Michał Bugaj.
Po ewakuacji oba zwierzęta były bez obrażeń, choć wychłodzone. Pies został przekazany właścicielowi, a lis po krótkim odpoczynku wrócił do lasu.
Właściciel posesji otrzymał zalecenie odpowiedniego zabezpieczenia studni, by zapobiec podobnym wypadkom w przyszłości.
dzienniklodzki.pl