
W niedzielę (29 grudnia) nad ranem, na Dolnym Śląsku doszło do tragicznego pożaru. W Pomianowie Górnym, w powiecie ząbkowickim, spłonął całkowicie dom jednorodzinny. W pożarze zginął mężczyzna.
Pożar wybuchł przed godziną 5:00 rano w Pomianowie Górnym, między Kamieńcem Ząbkowickim a granicą województwa opolskiego. Po przybyciu na miejsce strażacy zastali intensywny pożar, który objął cały budynek. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin. W trakcie gaszenia ognia doszło do wybuchu butli gazowej o wadze 11 kg z powodu jej silnego nagrzania. Po ugaszeniu ognia strażacy znaleźli ciało mężczyzny, który znajdował się w środku budynku.
W akcji gaśniczej uczestniczyło 60 strażaków z 14 zastępów, w tym strażacy z PSP w Ząbkowicach Śląskich, OSP Kamieniec Ząbkowicki oraz PSP z Paczkowa z województwa opolskiego. Działania były prowadzone pod dowództwem oficera operacyjnego oraz komendanta PSP w Ząbkowicach Śląskich.
Z uwagi na tragiczny przebieg wydarzeń, dochodzenie w sprawie pożaru prowadzi policja pod nadzorem prokuratora, który ustali dokładną przyczynę. Wstępne ustalenia oraz relacje świadków sugerują, że pożar mógł wybuchnąć w wyniku awarii pieca typu “koza”, który służył do ogrzewania domu.
gazetawroclawska.pl