
Sędziowie: Rafał Ryś, Sławomir Steinborn i Jerzy Sałata na sali rozpraw
Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy część wyroku sądu niższej instancji w sprawie twórców Amber Gold. Marcinowi P. wymierzył karę 15 lat więzienia, Katarzynie P. obniżył karę więzienia o rok. “To sukces wymiaru sprawiedliwości” – przekonywał prokurator.
W poniedziałek Sąd Apelacyjny w Gdańsku ogłosił prawomocny wyrok ws. twórców Amber Gold, obniżając karę więzienia do 11,5 roku dla Katarzyny P. i utrzymując karę 15 lat więzienia dla Marcina P. którą w 2019 r. wydał Sąd Okręgowy w Gdańsku. Z aresztu, na odczytanie wyroku, nie został doprowadzony Marcin P. Nie stawiła się również oskarżona Katarzyna P.
W uzasadnieniu wyroku Sędzia SA Jerzy Sałata wskazał, że Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń.
“Sąd odwoławczy stwierdził, że ustalenie winy obojga oskarżonych co do czynów im przypisanych zaskarżonych w wyroku jest prawidłowy, trafny i z tego punktu widzenia apelacja obrońców, którzy domagali się uniewinnienia, okazały się niezasadne” – wskazywał sędzia.
Podkreślał, że w ramach działalności Amber Gold doszło do wykorzystania powierzonych spółce środków finansowych na cele niezgodne z postanowieniami umów zawieranych z klientami. Zaznaczył, że doszło do wprowadzenia klientów w błąd w związku z rzeczywistym dysponowaniem środków przy jednoczesnym braków towarów. “Nie nabywano złota. Amber Gold nie prowadziła obrotu metalami szlachetnymi” – podkreślał sędzia.
Prokurator przed SA domagał się 15 lat pozbawienia wolności dla Katarzyny P. oraz 25 lat więzienia dla Marcina P. Obrońcy oskarżonych domagali się uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Marcin P. przebywa w areszcie tymczasowym od sierpnia 2012 r. To oznacza, że za 5 lat przestanie odbywać karę pozbawienia wolności. Jednakże, może ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie.
Katarzyna P. została aresztowana w kwietniu 2013 r. W październiku 2021 r. sąd uchylił jej areszt i zastosował wobec niej wolnościowe środki zapobiegawcze. Katarzyna P. jest pod dozorem policji (trzy razy w tygodniu musi zgłaszać się na komisariat i nie może opuszczać miejsca pobytu), nie może kontaktować się ze współoskarżonym i świadkami, ma zakaz opuszczania kraju, została też pozbawiona paszportu.
Wyrok wydany przez Sąd Apelacyjny jest prawomocny. (PAP)


