
Prezydent RP Andrzej Duda, córka rotmistrza Witolda Pileckiego Zofia Pilecka-Optułowicz (po lewej) i weteran Janusz Walędzik (z prawej) podczas uroczystości złożenia wieńca przy ścianie śmierci na terenie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w związku z 75. rocznicą śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego.
W Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL przy ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie odbyły się uroczyste obchody 75 . rocznicy śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego. Uczestniczył w nich prezydent Andrzej Duda. Rotmistrz Witold Pilecki został zamordowany 25 maja 1948r. w mokotowskim więzieniu.
“Spotykamy się w niezwykle ważnym miejscu dla Polski, a jednocześnie strasznym, gdzie komuniści katowali i zamordowali ponad trzy tysiące wiernych synów i córek Rzeczypospolitej, gdzie więzieni byli żołnierze niezłomni i ci, którzy, nie zgadzali się ze zniewoleniem Polski przez sowietów po II wojny światowej i z narzuconą przez sowietów władzą. Bronili wolnej, suwerennej Polski do samego końca, do samego końca dla niej walczyli” – podkreślił prezydent podczas ceremionii złożenia wieńców w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.
“Wśród nich był rotmistrz Witold Pilecki – jeden z absolutnie największych bohaterów nie tylko naszych, polskich, najwspanialszych żołnierzy II wojny światowej i Rzeczpospolitej, ale w ogóle największych bohaterów II wojny światowej” – powiedział.
Prezydent zaznaczył, że Pilecki to “niezwykła postać naszej historii, wielki bohater, niezwykły człowiek, wspaniała osobowość, którego droga bohaterstwa wojennego jest po prostu niebywała”. (PAP)