Wieczór kawalerski w Bieślinie pod Gnieznem zakończył się dramatycznie. Jeden z uczestników zginął w wypadku na Jeziorze Ostrowickim.
Grupa mężczyzn bawiła się w domku wynajętym na tę okazję, korzystając również z łodzi. Trzech z nich postanowiło wypłynąć łódką na jezioro, ale wydarzyło się nieszczęście – łódka wywróciła się, dwóch mężczyzn zdołało dopłynąć do brzegu, a trzeci zatonął.
Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o północy i podjęły akcję poszukiwawczą. Niestety, ciało 23-letniego mieszkańca Poznania zostało odnalezione dopiero po dwóch godzinach poszukiwań.
Policja pod nadzorem prokuratora prowadzi śledztwo w tej sprawie.
fakt.pl