Wystawa “Twarze Powstania Styczniowego” w nowej galerii “Okno na Kulturę” w Warszawie

PAP/Albert Zawada
Otwarcie wystawy “Twarze Powstania Styczniowego”.

Bez Powstania Styczniowego pewnie nie byłoby roku 1918, odzyskania niepodległości, etosu wspólnoty II Rzeczpospolitej – powiedział wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński podczas czwartkowego wernisażu wystawy “Twarze Powstania Styczniowego” w stołecznej galerii MKiDN “Okno na Kulturę”.

Wystawę “Twarze Powstania Styczniowego” przygotowaną przez Muzeum Historii Polski można oglądać w nowootwartej przestrzeni wystawienniczej resortu kultury o nazwie Okno na Kulturę. Wystawę tworzy kilkadziesiąt tablic ze zdjęciami oraz życiorysami walczących w powstaniu styczniowym.

Dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro zwrócił uwagę na symbol powstania styczniowego – trójdzielny herb, na którym są herby Polski, Litwy i Rusi. “To symbol powstania styczniowego razem z hasłem wolność, równość, niepodległość. Te hasła mają dwojaki sens, a zwłaszcza słowo równość. Powstańcy uznali, że przyszła Polska będzie krajem równych ludzi, a nie państwem stanowym. Manifest powstańców zapowiadał uwłaszczenie chłopów, że nastąpi równość wszystkich stanów. Druga ważna rzecz to równość narodów RP, naród przedrozbiorowy był narodem szlacheckim, a powstańcy uznali równość nie tylko Polski i Litwy, ale też Rusi czyli dzisiejszej Ukrainy i Białorusi. To przejawia się w tym, co pokazujemy na tej wystawie, bo ona jest o różnych postaciach, pokazujących różne twarze powstania” – powiedział.

Dodał, że “to właśnie te twarze nadają wymiar, indywidualność i taki jest sens tego powstania”. “Z jednej strony mamy przywódców: Marian Langiewicz, Józef Hauke, Romuald Traugutt i przywódca powstania na Litwie – Zygmunt Sierakowski, a w głębi mamy inne postaci jak Anna Henryka Pustowójtówna, która symbolizuje udział kobiet w powstaniu, Filip Kahane, przedstawiciel społeczności żydowskiej w powstaniu czy Konstanty Kalinowski, który jest bohaterem i Polaków i Białorusinów czy Ukrainiec Andrij Potebnia” – wymieniał.

Kostro wyraził nadzieję, że “przynajmniej niektóre z tych postaci zapamiętamy i że powstanie nie będzie pustym dźwiękiem, który pamiętamy z lekcji historii, ale że będzie ono miało twarze konkretnych ludzi, którzy walczyli, poświęcali się w imię niepodległości i równości”.(PAP)

Wielkanoc – ile będzie kosztował tegoroczny koszyczek?

Łodzianki rodzą w bólach

Wylicytował… pobyt w więzieniu

Groził nożem pracownikom stacji benzynowej w Olsztynie

Zarzuty o niegospodarność w Zoo we Wrocławiu

W Tatrach wieje halny

Olbrzymia kara dla Amazona

Tragedia w bytomskiej kopalni. Nie żyje górnik

28-latek podpalił dach budynku w Lublinie

Zwłoki 44-latki w rzece. Prokuratura prowadzi śledztwo

Polska awansowała na Euro 2024!

Akcja ekologiczna w Lubinie

Wilki znowu dają o sobie znać. Tym razem zagryzły psa

Chciał zabić brata siekierą. Został zatrzymany przez “Łowców głów”

Wypadek podczas szkolenia. Nie żyje żołnierz wojsk specjalnych

Przeszukania w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

22. edycja festiwalu WATCH DOCS

Łódzki Rower Publiczny

Tragedia na poligonie. Dwie osoby nie żyją

Park Krzycki we Wrocławiu już otwarty

Powstanie baza śmigłowców na lotnisku w Świdniku

Tall ships races 2024 – rekrutacja do reprezentacji Szczecina przedłużona

Groził śmiercią opiekunowi ze schroniska dla bezdomnych

Pożar w Dąbrowie Górniczej

Prowadził pijany. Miał na koncie dwa zakazy prowadzenia pojazdów, był też poszukiwany listem gończym