
Zdjęcie ilustracyjne.
W Chełmie funkcjonuje obecnie jedynie 10 budowli ochronnych, które po dostosowaniu mogłyby zapewnić schronienie dla 662 osób. Władze miasta uspokajają jednak, że w przypadku kryzysu mieszkańcy będą mogli skorzystać także z blisko 700 obiektów doraźnych, mogących łącznie pomieścić ponad 70 tysięcy osób. Informacje te przekazał prezydent Jakub Banaszek, odpowiadając na rosnące pytania chełmian dotyczące bezpieczeństwa.
Zainteresowanie tematem nasiliło się po ostatnich niepokojących wydarzeniach w kraju i za granicą. Mieszkańcy zaczęli dopytywać magistrat o miejsca schronienia w razie alarmu. W odpowiedzi prezydent opublikował szczegółowy wpis w mediach społecznościowych, przywołując wyniki przeglądu budowli ochronnych z wiosny i lata 2025 r., przeprowadzonego przez nadzór budowlany, straż pożarną i miejski zespół zarządzania kryzysowego.
Na terenie miasta działają trzy obiekty miejskie: przy ul. Lubelskiej 63, Wyszyńskiego 15 i 11 Listopada 2. Ich łączna pojemność wynosi 226 osób. Pozostałe schrony znajdują się m.in. w sądzie, szpitalu, na dworcu PKP oraz w cementowni – mogą one pomieścić 436 osób.
System syren w złym stanie
Niepokój mieszkańców wzmocnił także wrześniowy test syren alarmowych. W wielu dzielnicach sygnały były słabo słyszalne lub w ogóle nie dotarły do ludzi. Spośród 15 syren w Chełmie sprawnie działa jedynie 7, pozostałe są odłączone od prądu lub znajdują się na prywatnych budynkach. Cały system pamięta jeszcze lata 80. i 90.
Władze zapowiadają jednak modernizację – jeszcze w tym roku mają zostać zakupione trzy nowe syreny, a kolejne trzy w 2026 r.
Jak reagować na alarm?
Prezydent przypomniał mieszkańcom o specjalnym poradniku alarmowym, dostępnym na stronie urzędu. Dokument wyjaśnia, jak należy zachować się w domu, na ulicy czy w samochodzie w momencie ogłoszenia alarmu. Kluczowe zasady to: czujność, odsunięcie się od okien, wyłączenie gazu i prądu oraz stosowanie tzw. zasady dwóch ścian.
Bezpieczeństwo dzieci
Rodzice coraz częściej pytają o procedury w szkołach. Na razie różnią się one w zależności od placówki i wieku uczniów. Wszystkie szkoły mają jednak przygotowane własne instrukcje postępowania w sytuacji kryzysowej. Miasto prowadzi rozmowy z dyrektorami, by doprecyzować szczegółowe wytyczne, w tym dotyczące odbioru dzieci przez rodziców.
Spotkania i edukacja
Samorząd zapowiedział cykliczne zebrania Rad Osiedli, podczas których przedstawiciele urzędu będą odpowiadać na pytania dotyczące bezpieczeństwa. Dodatkowo w szkołach planowane są zajęcia edukacyjne.
Chełm stoi dziś przed wyzwaniem modernizacji systemu ostrzegania i uporządkowania procedur kryzysowych. Władze podkreślają jednak, że najważniejszą siłą miasta pozostają świadomi i przygotowani mieszkańcy.
dziennikwschodni.pl