reklama olek

Pijany kierowca z Ukrainy zatrzymany w Chełmie. Zamiast mandatu – deportacja i zakaz wjazdu na 5 lat

Fot. Facebook/Policja Chełm

Nocna kontrola drogowa w Chełmie zakończyła się dla 33-letniego obywatela Ukrainy wyjątkowo surowo. Mężczyzna prowadził Mazdę, mając w organizmie ponad 1,3 promila alkoholu. Po interwencji policjantów stracił prawo jazdy, a następnie – decyzją służb – został wydalony z Polski i objęty pięcioletnim zakazem wjazdu do strefy Schengen.

Nocna kontrola zakończona aresztem

Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę. Patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli kierowcę, którego zachowanie na drodze wzbudziło podejrzenia. Już po chwili wszystko stało się jasne – od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol. Badanie alkomatem potwierdziło, że jest w stanie nietrzeźwości.

Zatrzymany został przewieziony na komendę, gdzie spędził noc w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania pojazdem po alkoholu, za co grozi do dwóch lat więzienia.

Zamiast grzywny – granica

Na tym jednak problemy kierowcy się nie skończyły. Z uwagi na fakt, że był cudzoziemcem, policjanci powiadomili Straż Graniczną, która błyskawicznie wydała decyzję o jego wydaleniu z terytorium Polski. Mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom SG i deportowany. Oprócz tego otrzymał zakaz ponownego wjazdu na teren Polski i innych krajów Schengen przez 5 lat.

Policja przypomina: prawo jest równe dla wszystkich

– Osoby spoza Polski, które łamią przepisy, muszą liczyć się nie tylko z karą karną, ale też z konsekwencjami administracyjnymi, w tym wydaleniem z kraju – podkreśla nadkom. Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Funkcjonariusze dodają, że to kolejny przypadek, gdy cudzoziemiec traci prawo pobytu za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Polskie prawo w takich sytuacjach nie robi wyjątków – niezależnie od narodowości kierowcy.

dziennikwschodni.pl

Pijany kierowca z Ukrainy zatrzymany w Chełmie. Zamiast mandatu – deportacja i zakaz wjazdu na 5 lat

Ogólnopolska fala kradzieży z kont bankowych. Oszuści grasują w wielu miastach

Policja apeluje o czujność przed Wszystkich Świętych

Pomiar ciśnienia krwi zyskuje nowe znaczenie

Pijany kierowca BMW uciekał przed zatrzymaniem

Ogromny pożar w Elblągu w sortowni odpadów

Niesamowita historia z Karkonoszy. Urzędnicza skoda za 170 tysięcy złotych odnaleziona… w górskiej kosodrzewinie

Horror w Wejherowie. 16-latek terroryzował własnych rodziców — sąd podjął decyzję

Atak na centrum społeczno-kulturalne „Postój” we Wrocławiu.

Tragedia na starej trasie S7 w Tarczynie

Dwa incydenty na krakowskim lotnisku

Zmiana czasu z letniego na zimowy

Toruński rekordzista narkotykowy. Wpadł z 40 kilogramami – teraz grozi mu 18 lat więzienia

Tragiczny wieczór na drogach regionu. Nie żyje pieszy potrącony na DK15, a na autostradzie A1 przewróciła się ciężarówka

Polacy tyją w rekordowym tempie. Jeden powiat przoduje w niechlubnym rankingu otyłości

Dolnośląskie „Breaking Bad”. Policja rozbiła gigantyczny gang narkotykowy – prawie 3 tony towaru

Jadowite pająki porzucone w koszu na śmieci. Zaskakujące odkrycie w Krakowie

Survival po polsku: między modą, strachem a potrzebą kontroli

Małżeństwo z Cieszyna oskarżone o zabójstwo 83-letniej kobiety. Ciało ukryli w tapczanie

Niezwykła inauguracja roku akademickiego. Studenci po zajęciach wracają za kraty

Zuchwały napad na Ursynowie. Mężczyzna stracił prawie milion złotych

Tatry: trzeci dzień poszukiwań turysty z Nowego Sącza. Po 55-latku wciąż ani śladu

Lublin: pożar w hali firmy Herbapol. Straty sięgają ćwierć miliona złotych

Gdańsk: zakapturzone postacie zasłoniły mural „Solidarni z Ukrainą” polską flagą. PKM kieruje sprawę do prokuratury

Jest data dla ustawy górniczej. „Od stycznia ma działać, a dodatkowe 500 mln zł trafi na transformację”