
W chrzanowskim zakładzie Valeo napięcie między pracownikami zrzeszonymi w związkach zawodowych a kierownictwem firmy wyraźnie rośnie. Po serii strajków przeprowadzonych w ubiegłym tygodniu w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach sytuacja staje się coraz bardziej poważna. Związkowcy ogłosili, że jeśli do środy nie rozpoczną się rozmowy, w czwartek (20 listopada) ruszy strajk generalny mogący całkowicie zatrzymać produkcję.
Spór o banery. Firma usuwa materiały, związkowcy wzywają policję
Podczas protestu organizacje związkowe zawiesiły na ogrodzeniu zakładu banery informujące o trwającej akcji. Kierownictwo Valeo poleciło je usunąć, argumentując, że ogrodzenie należy do spółki, a umieszczanie na nim materiałów bez zgody firmy narusza przepisy. W piśmie skierowanym do związkowców zarząd zarzucił im również szerzenie wypowiedzi, które – zdaniem firmy – podważają dobre imię przedsiębiorstwa i sugerują rzekome nagminne łamanie prawa pracy.
Związkowcy uznali takie działania za próbę blokowania legalnego protestu i wezwali policję, twierdząc, że zakład usuwa związkowe flagi bezprawnie. – To próba ograniczania naszego prawa do strajku – podkreśla Katarzyna Jamróz, przewodnicząca WZZ „Sierpień ’80” w Valeo.
Dwugodzinne postoje na każdej zmianie. Pracownicy zapowiadają eskalację
Protest w Chrzanowie rozpoczął się 12 listopada po fiasku rozmów z zarządem. Każda ze zmian – poranna, popołudniowa i nocna – wstrzymywała pracę na dwie godziny. W akcję włączyli się zarówno związkowcy, jak i pracownicy niezrzeszeni, w tym osoby zatrudnione na czas określony.
– Ludzie są zdeterminowani. Chodzi nam o dialog i godne traktowanie. A szacunek zaczyna się od wynagrodzenia – mówi Jamróz.
Strajki przeprowadzono również w pozostałych zakładach: w Trzebini i w Mysłowicach. Wszystko wskazuje na to, że najbliższy czwartek może przynieść protest bezterminowy.
– Jeśli do środy nie dojdzie do rozmów, w czwartek zaczynamy strajk ciągły, aż do osiągnięcia porozumienia – zapowiadają związkowcy.
Stanowisko firmy: „Przestrzegamy prawa, sytuacja branży jest trudna”
W odpowiedzi na narastające napięcia Valeo opublikowało oficjalny komunikat, w którym zapewnia, że działa zgodnie z prawem i respektuje prawa pracowników. Firma podkreśla, że mimo trudności w branży motoryzacyjnej w 2025 roku wprowadzono podwyżki wynagrodzeń. Zarząd wskazuje, że priorytetem jest bezpieczeństwo pracowników i utrzymanie zdolności produkcyjnych.
Wcześniejsze oświadczenia kierownictwa wyróżniały także trudną sytuację finansową zakładu. Jak poinformowano, firma nadal notuje znaczące straty, a postulaty podwyżek zgłoszone przez związek Sierpień ’80 są – zdaniem zarządu – niewykonalne. Kierownictwo przypomniało również o porozumieniu płacowym zawartym w marcu 2025 r. z NSZZ „Solidarność”, w ramach którego podwyższono stawki wynagrodzeń i zmieniono system premiowy.
Związkowcy: „Walczymy o płace, warunki i przestrzeganie prawa”
Od miesięcy trwają przeciągające się spory dotyczące płac i organizacji pracy. Związkowcy reprezentujący około 2,5 tys. pracowników – także tych zatrudnionych przez agencje – domagają się przede wszystkim:
- znaczącej podwyżki wynagrodzenia zasadniczego (o ok. 1000 zł), podczas gdy propozycja zarządu opiewa na 200 zł,
- wprowadzenia dodatku stażowego,
- rozszerzenia pakietu socjalnego, m.in. o dopłaty do posiłków lub transport pracowniczy, dostępne w innych oddziałach firmy,
- przestrzegania podstawowych norm prawa pracy, w tym minimum 11 godzin odpoczynku dobowego, jednej wolnej niedzieli miesięcznie i ograniczenia nadmiernych nadgodzin.
Pat na linii pracownicy–zarząd
Jak dotąd żadna ze stron nie wykonała kroku w stronę kompromisu. Jeśli rozmowy nie ruszą, od 20 listopada zakład może całkowicie wstrzymać działalność.
gazetakrakowska.pl


