
Zdjęcie ilustracyjne.
W Stanach Zjednoczonych, podobnie jak w poprzednich latach, latem odnotowuje się wzrost liczby zakażeń COVID-19. Podobny trend zauważają lekarze w Polsce, gdzie coraz częściej zgłaszają się pacjenci z objawami choroby. Eksperci przewidują, że szczyt zachorowań nastąpi jesienią, po powrocie dzieci do szkół. Za tegoroczną falę odpowiadają przede wszystkim dwa nowe warianty koronawirusa – Nimbus i Stratus.
Obecnie w 36 amerykańskich stanach rośnie liczba zakażeń, a niemal 10% wykonywanych testów daje wynik pozytywny. Dane WastewaterSCAN pokazują, że stężenie wirusa w ściekach wzrosło aż o 60% w porównaniu z poprzednim miesiącem. Lekarze zauważają, że choć przebieg choroby przypomina wcześniejsze sezony, to przy nowych wariantach pojawiają się charakterystyczne symptomy.
Warianty Nimbus i Stratus – co je wyróżnia?
Zdaniem dr. Matthew Lokanta z West Virginia University School of Medicine obecny wzrost zachorowań w USA napędzają przede wszystkim warianty Nimbus i Stratus. Oba są rekombinantami Omikrona i charakteryzują się jeszcze większą zakaźnością niż wcześniejsze szczepy.
Coraz częściej pacjenci zgłaszają dolegliwości żołądkowe. Typowy dla Nimbusa jest bardzo silny ból gardła, opisywany jako uczucie „żyletki w gardle”. W przypadku Stratusa częściej występuje chrypka i drapanie w gardle. Choć objawy te nie są groźne, mogą powodować poważny dyskomfort i być mylone z anginą.
Nietypowe objawy i przebieg infekcji
Wielu pacjentów zgłasza, że zakażenie COVID-19 rozpoczyna się od dolegliwości żołądkowych – nudności, wymiotów czy biegunki. Następnie, zwykle drugiego dnia choroby, pojawia się wysoka gorączka. Typowe są również objawy przypominające grypę: osłabienie, bóle mięśni i stawów. Jak tłumaczy dr Bożena Janicka, prezes wielkopolskiego Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, wielu pacjentów wraca z wakacji z objawami COVID-19, a długie podróże lotnicze sprzyjają transmisji wirusa.
Dr Grażyna Cholewińska z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie podkreśla, że główne ryzyko związane jest dziś z podróżowaniem i przebywaniem w dużych skupiskach ludzi, zwłaszcza w klimatyzowanych pomieszczeniach.
COVID-19 czy inna infekcja?
Eksperci zwracają uwagę, że objawy nowych wariantów są trudne do odróżnienia od innych infekcji dróg oddechowych. Dlatego każda osoba z podejrzeniem choroby powinna wykonać test. Dr Sarah Whitley Coles z fundacji Those Nerdy Girls radzi, aby szczególnie przy silnym bólu gardła zachować ostrożność, ponieważ COVID-19 wciąż stanowi poważne zagrożenie dla seniorów, osób przewlekle chorych i z obniżoną odpornością.
W przypadku duszności, bólu w klatce piersiowej czy oznak odwodnienia konieczna jest natychmiastowa pomoc lekarska.
Polska – rosnąca liczba przypadków i prognozy
Z danych PZH wynika, że od początku roku w Polsce potwierdzono już 36 130 przypadków COVID-19. Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z UMCS w Lublinie podkreśla, że wzrost zakażeń w USA może zwiastować podobny rozwój sytuacji w Polsce. Wariant Stratus odpowiada już za 40–50% przypadków w Europie Zachodniej, co może szybko przełożyć się na nasz kraj.
Specjaliści przypominają, że COVID-19 nie jest zwykłym przeziębieniem – może prowadzić do poważnych powikłań, w tym tzw. długiego COVID-u. Jak ostrzega dr Grażyna Cholewińska, nawet młodzi i zdrowi pacjenci czasem wymagają tlenoterapii czy respiratora, choć na razie nie są to częste przypadki.
Eksperci przewidują, że szczyt zachorowań nastąpi jesienią – w październiku i listopadzie, gdy w sezonie infekcyjnym pojawią się jednocześnie COVID-19, grypa i RSV.
fakt.pl