W sobotę około godziny 21.30 w miejscowości Kargowa (woj. lubuskie) doszło do tragicznego zdarzenia, w którym kierowca samochodu osobowego potrącił grupę ludzi. Jak poinformowała podinspektor Małgorzata Stanisławska z KMP w Zielonej Górze w programie Polsat News, niestety trzy kobiety nie przeżyły tego wypadku.
Zgodnie z ustaleniami, kobiety, które zostały potrącone były spokrewnione – to babcia, jej córka i wnuczka. Wypadek miał miejsce na ulicy Sulechowskiej, niedaleko stacji paliw w Kargowej, na wysokości 87 kilometra drogi krajowej nr 32. Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że siła uderzenia była tak ogromna, że potrącone osoby zostały wyrzucone na znaczną odległość.
Na miejscu tragedii pracowały służby ratunkowe, w tym prokurator, policja, pogotowie oraz pięć zastępów strażaków. Według informacji zielonogórskiej policji, kierowca fiata punto był trzeźwy.
Podinspektor Małgorzata Stanisławska z KMP w Zielonej Górze przekazała, że potrącone zostały trzy kobiety, z których jedna zmarła natychmiast, druga kobieta również nie przeżyła wypadku mimo podjętej reanimacji. Trzecia potrącona kobieta została przewieziona do szpitala w Zielonej Górze, jednak mimo udzielonej pomocy medycznej, również nie udało się jej uratować.
Interia.pl