
Niecodzienne wydarzenie miało miejsce podczas rodzinnej podróży popularną „Wiślanką”. Aspirant sztabowy Łukasz Brzeziński z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, zauważył na drodze krajowej nr 81 rannego myszołowa. Ptak leżał na jezdni i w każdej chwili mógł zostać potrącony przez samochody, poruszające się tą bardzo ruchliwą trasą.
– Policjant natychmiast zatrzymał samochód, zabezpieczył miejsce zdarzenia i zabrał ptaka do domu, aby się nim zaopiekować. Następnie przekazał myszołowa do Leśnego Pogotowia w Mikołowie, gdzie trafił pod opiekę specjalistów – informuje biuro prasowe KWP w Katowicach.
Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariusza, ptak ma szansę odzyskać siły i znów wzbić się w powietrze.
Myszołów – drapieżnik niegardzący padliną
Myszołów zwyczajny jest najliczniejszym ptakiem szponiastym w Polsce i Europie Środkowej. Objęty jest ochroną gatunkową, a w latach 2013–2018 krajowa populacja lęgowa szacowana była na 48–55 tysięcy par.
Ptaki te często żerują wzdłuż dróg, przesiadując na drzewach i wypatrując łatwej zdobyczy – czasem ofiary ruchu samochodowego. Padlina stanowi dla nich istotne źródło pożywienia.
dziennikzachodni.pl