
Zdjęcie ilustracyjne.
Cukrzyca to choroba, która potrafi rozwijać się latami, często nie dając jednoznacznych sygnałów. Jej pierwsze objawy bywają bagatelizowane lub mylone ze skutkami stresu, zmęczenia czy braku witamin. Tymczasem nieleczona cukrzyca może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Dlatego warto zwrócić uwagę na to, co dzieje się z naszym ciałem… zaraz po przebudzeniu.
Coraz więcej osób – nie tylko starszych, ale także młodych dorosłych – zmaga się z tą chorobą. Cukrzyca należy do tzw. chorób cywilizacyjnych, czyli takich, które są związane ze współczesnym stylem życia. Co zwiększa ryzyko jej wystąpienia?
- Nadwaga i otyłość – brak aktywności fizycznej i niezdrowa dieta sprzyjają odkładaniu się tkanki tłuszczowej, co zaburza gospodarkę glukozową.
- Nieprawidłowe odżywianie – dieta bogata w cukry proste i tłuszcze nasycone może prowadzić do rozwoju insulinooporności.
- Alkohol – jego nadmierne spożycie negatywnie wpływa na metabolizm glukozy i może przyspieszyć rozwój cukrzycy.
Kiedy poziom cukru powinien nas zaniepokoić?
Norma glukozy na czczo wynosi od 70 do 99 mg/dl (3,9–5,5 mmol/l). Jeśli wynik mieści się w przedziale 100–125 mg/dl, to znak ostrzegawczy – organizm może mieć problemy z przetwarzaniem cukru. Mówimy wtedy o stanie przedcukrzycowym, który warto potraktować jako sygnał do zmian w diecie i stylu życia.
Cukrzycę diagnozuje się, gdy poziom cukru na czczo wynosi 126 mg/dl lub więcej.
Poranne sygnały ostrzegawcze
Niepokojące objawy mogą pojawiać się tuż po przebudzeniu. Jeśli czujesz się:
- chronicznie zmęczony,
- senny mimo przespanej nocy,
to może być znak, że poziom cukru we krwi nie jest prawidłowy. To jeden z pierwszych objawów, które warto skonsultować z lekarzem – zanim pojawią się groźne powikłania jak neuropatia, problemy z nerkami czy wzrokiem.
gazetapomorska.pl