reklama olek

Dwujęzyczny mózg na emigracji

Foto: fotolia

Jak działa dwujęzyczny mózg? Czy bez codziennego kontaktu z mową ojczystą będziemy znali ją do starości? Będzie to sprawdzać zespół dr Zofii Wodnieckiej-Chlipalskiej z UJ. Do psycholingwistycznego badania naukowcy szukają Polaków zamieszkałych w Wielkiej Brytanii.

“Pewnie wszyscy z nas, którzy spędzili jakiś czas za granicą, gdzie intensywnie używali obcego języka, zauważyli, że po pewnym czasie trudniej było im się wysłowić w swoim ojczystym. Po pewnym czasie przebywania w kontekście obcego języka odczuwamy trudność w znalezieniu adekwatnego słowa w naszym języku ojczystym, często ogarnia nas poczucie, że mamy jakieś określenie na końcu języka, ale z niewiadomych powodów nie udaje nam się przypomnieć brzmienia całego słowa” – zauważa dr Wodniecka-Chlipalska, cytowana w przesłanym komunikacie.

Projekt finansowany jest ze środków Narodowego Centrum Nauki. Dr Wodniecka-Chlipalska właśnie zaczyna jego realizację razem z grupą badaczy. Będzie on poświęcony zrozumieniu mechanizmu umysłowego odpowiedzialnego za ten rodzaj “zapominania” języka.

Naukowcy chcą się dowiedzieć, na czym polega oddziaływanie drugiego języka na pierwszy – ojczysty. Interesuje ich też, jakie aspekty pierwszego języka poddają się takiemu oddziaływaniu bardzo szybko, a które są bardziej odporne na te wpływy. I wreszcie – do jakiego stopnia jest to proces odwracalny: czy np. krótkie wakacje w Polsce pozwolą osobie na co dzień posługującej się językiem obcym wrócić do dawnej biegłości w języku ojczystym.

Jak informuje Instytut Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, projekt będzie realizowany w Szkocji, głównie w Edynburgu. Badacze zaangażują do niego Polaków pomiędzy 25 i 55 rokiem życia, mówiących na co dzień po polsku i angielsku. W projekcie musi wziąć udział co najmniej osiemdziesiąt osób. Chętni do udziału w projekcie znajdą na stronie polskinaemigracji.pl ankietę rejestracyjną.

Każda z dwóch sesji badawczych potrwa ok. 2,5 godziny. Jedna z wizyt musi być ściśle czasowo związana z krótkim (np. wakacyjnym) pobytem w Polsce. W trakcie badania naukowcy będą prosili np. o nazywanie po polsku i angielsku przedmiotów na obrazkach, czytanie zdań i np. ocenianie ich poprawności gramatycznej, słuchanie nagrań radiowego głosu i wskazywanie przedmiotów, o których on mówi itp.

W tym samym czasie zmierzą czas udzielania odpowiedzi i ich poprawność. Zarejestrują też elektryczną aktywność mózgu, jak też śledzony ruch gałek ocznych. Połączenie tych trzech metod pomiaru pozwoli na zaobserwowanie nawet subtelnych różnic, jakie ujawniają się w umyśle i mózgu osób używających na co dzień języka innego, niż polski w odniesieniu do grupy kontrolnej. Ta będzie testowana w Polsce.

Dr Wodniecka-Chlipalska zapowiada, że dla uczestników badań przewidziano zwrot kosztów transportu, drobne wynagrodzenie pieniężne. Będą losowane atrakcyjne nagrody, a także zapewniony udział w imprezach polonijnych i warsztatach.

“Po pierwsze, postawimy kolejny krok na drodze prowadzącej do lepszego zrozumienia tego, jak działa umysł osoby dwujęzycznej. Po drugie, badanie mechanizmów umożliwiających dwujęzyczność jest jedną z dróg do poznania umysłu w ogóle, a w szczególności poznania granic jego plastyczności. Po trzecie w końcu, dzięki realizacji naszego najnowszego projektu zgromadzimy wiedzę, która może stać się użyteczna społecznie: w obliczu rosnącej liczby migrantów na całym świecie, będziemy lepiej rozumieć problemy, z jakimi borykają się oni na co dzień” – opisuje dr Wodniecka-Chlipalska.

Nie wiadomo, czy procesy zachodzące w mózgu osób posługujących się inną kombinacją języków, niż polski i angielski, będą takie same. Niewykluczone, że gdy języki będą do siebie podobne (np. tak jak w przypadku polskiego i ukraińskiego) mechanizm zapominania języka będzie inny. To kolejne pytanie, z którym w przyszłości mogą się zmierzyć badacze. (PAP)

Pościg zakończony zatrzymaniem. Uciekali z Czech skradzionym autem, dopadła ich policja na Śląsku

„Listopadówka” pod znakiem słońca i krótkich wypadów. Coraz więcej Polaków wybiera szybkie podróże

1 zł za nocleg w karkonoskim schronisku

Gubałówka bije rekordy popularności. Chętniej wybierana niż Kasprowy Wierch

Zabrze: kompletnie pijany kierowca z dzieckiem w aucie wjechał na tory. Lokomotywa zmiażdżyła samochód. To cud, że żyją

Silny wstrząs górniczy na Śląsku. Mieszkańcy poczuli, jak trzęsą się domy. 42 górników wyprowadzono na powierzchnię

Na Śląsku powstanie nowy ogromny park rozrywki. Rocznie może odwiedzać go nawet 600 tys. osób, także z Czech

Inwestycja drogowa w Częstochowie nabiera tempa

Tragiczny wypadek w Stanowicach. Zginął 41-letni motocyklista

„Garden of Lights” znów w Śląskim Ogrodzie Botanicznym

Na Oźnej w Beskidzie Żywieckim powstaje urokliwe schronisko

Pyrzowice szykują duże zmiany. Terminal C znacznie się powiększy, a podróżni zyskają automatyczne bramki odpraw

Koszmar mieszkańców katowickiego wieżowca

Prosił o wsparcie pod bytomskim urzędem. Nie spodziewał się, że reakcja internautów będzie aż tak ogromna. Zbiórka przyniosła ponad 650 tys. zł

Jest data dla ustawy górniczej. „Od stycznia ma działać, a dodatkowe 500 mln zł trafi na transformację”

Rekordowy połów w Rybniku. Gigantyczny sum pobił światowy rekord!

Zabrze ma nowy powód do dumy – Sztolnia Królowa Luiza uznana za Cud Polski 2025!

Rybnik stawia na energię z odpadów. Miasto planuje ogrzewać domy bez węgla

Lublin bije rekordy popularności. Ponad 760 tysięcy turystów w wakacje

Silny wstrząs w rejonie Katowic. Epicentrum w kopalni Halemba – ewakuowano górników

Tragiczne wydarzenia w Knurowie

Tragiczny wypadek na autostradzie A4. Nie żyje 19-letni kierowca BMW

Śląsk przygotowuje się do wojskowych szkoleń zleconych przez MON. Terytorialsi przeszkolą kilka tysięcy osób

Wszystkich Świętych coraz bliżej. Co kupujemy przed 1 listopada?

Bus utknął pod mostem w Żorach. Kierowca zlekceważył znaki i zapłacił za to czterema mandatami