ZBÓJNICKA SAGA KLIMCZAKÓW  (3)

Wikimedia Commons
Władysław Skoczylas – Pochód zbójników.

WOJCIECH – TRZECI Z KLIMCZAKÓW

W ostatniej części sagi o zbójnikach Klimczakach przyjrzymy się życiu i “twórczości” trzeciego z nich – Wojciecha. Analizując jego życiorys, wypada stwierdzić, że bliżej mu do nierozważnego i brutalnego Mateusza niż rozsądnego i “sprawiedliwego” Jana. Według ludowych przekazów Wojciech i Mateusz byli braćmi, sęk w tym, że źródła historyczne i dokumenty milczą na ten temat. Nie brakuje w nich natomiast faktów, które świadczą o okrucieństwie, bezwzględności i bezczelności trzeciego z Klimczaków.

Nie wiadomo gdzie i kiedy urodził się Wojciech, wiadomo, że był mężem niejakiej Gąsiorkówny ze wsi Straconka pod Bielskiem. Nie wiemy też kiedy rozpoczął “karierę” zbójnika – pierwsze o nim wzmianki są datowane na rok 1687 – Wojciech był już wówczas harnasiem czyli swą “działalność” musiał rozpocząc odpowiednio wcześniej. Z sądowych dokumentów jasno wynika, że Klimczak numer trzy nie był zbyt wybredny w doborze celów swych napaści. Wojciech i jego licząca co najmniej 40 zbójów kompania, rabowali dosłownie wszystko i wszystkich – szlachtę, chłopów a nawet duchowieństwo. Nie stronili przy tym od przemocy – spora część napadniętych oprócz majątku straciła również życie.

W przeciwieństwie do lekkomyślnego Mateusza, Wojciech lepiej planował swe posunięcia. W roli “zwiadowców” wykorzystywał … żebraków, którzy prosząc o jałmużnę, dokonywali również “ewaluacji” potencjalnych celów. Inna rzecz, że Wojciech potrafił skusić się nawet na najskromniejszy łup – czasem jedyną jego zdobyczą było … jedzenie. Nie raz, nie dwa we wsiach w okolicach Bielska lub Żywca pojawiała się “delegacja” od Klimczaka, z żądaniem wydania wołu, kozy lub kur. Gdy gospodarz nie był skory do współpracy, zbóje palili jego chatę. Po kilku takich “występach” banda Wojciecha nie miała już kłopotów z “aprowizacją”. Choć w kryminalnym życiorysie Wojciecha brak spektakularnych i głośnych napadów, jego banda musiała mocno dawać się we znaki mieszkańcom Żywiecczyzny. Oto w dokumencie datowanym na 1694 rok, czytamy o oddziale osiemdziesięciu zbrojnych wysłanych przez zarządcę bialskiego hrabiego Sunnegha (tego samego, który 3 lata później pojmał Mateusza Klimczaka), w celu wytropienia “groźnego przestępcy Wojciecha z Klimczaków”.

Pochodzący z Węgier, hrabia Jan Leinert Sunnegh stał sie tym samym osobistym wrogiem Wojciecha. Obława z 1694 roku zakończyła się fiaskiem,  w odwecie kompania Klimczaka splądrowała hrabiowski folwark a Sunnegh otrzymał list-ultimatum. Wojciech zażądał by hrabia przestał go ścigać a także zapłacił “odszkodowanie” w postaci kilku gąsiorów wina, beli sukna, prochu i broni…

Jak łatwo się domyślić, upokorzony Sunnegh zaczął ścigać Klimczaka jeszcze bardziej zaciekle. Wojciech “wpadł” w czerwcu 1695, w sposób najgłupszy z możliwych. Jego kompania napadła na dwór w Rajsku nieopodal Oświęcimia i zażądała od włascicieli wydania uczty na swą cześć. Zbóje nie żałowali sobie jadła a zwłaszcza wina. Gdy zamroczonych alkoholem Wojciecha i kompanów zmorzył sen, zarządca dworu wysłał umyślnego, który sprowadził oddział zbrojnych…

Zanim Wojciech zawisł na haku minął rok. Tyle trwały procesy i spór kompetencyjny pomiędzy sądami w Cieszynie, Bielsku i Żywcu. Wojciecha stracono w Oświęcimiu w 1696 roku.

Na legendę o zbóju Klimczoku złożyły się zatem trzy życiorysy Klimczaków – do “ideału” najbliżej było Janowi, jednak i Mateusz i Wojciech dodali “kolorów” do wizerunku legendarnego harnasia.

Mariusz Kozak

W kopalni Knurów-Szczygłowice doszło do zapalenia metanu

Bandyci napadli i okradli 61-latkę w centrum Katowic

Zdemolowano figurę Jezusa w Tychach

Ewakuacja Silesia City Center

Piekary Śląskie bez wody

Trudne warunki na śląskich drogach

Samochód osobowy zderzył się z piaskarką na DK81

Mija 19 lat od otwarcia Silesia City Center

Dwie osoby zatrzymane podczas festiwalu muzycznego MAYDAY

Chorzowski Alstom chce budować pociągi Intercity dla PKP

Został przygnieciony przez prasę do zgniatania śmieci

Powstał mural ku pamięci Romana Kostrzewskiego

Pierwsze udane ratunkowe cesarskie cięcie w Polsce. Niestety, matka niemowlaka zmarła

Śląska Noc Naukowców

Dachowanie samochodu w Rzuchowie na Śląsku

Wędkarz podczas łowienia ryb znalazł granaty, zapalniki i amunicję

16-latek zatruł się tlenkiem węgla

Katowice Tattoo Konwent 2024

Przetarg na odłowienie nutrii w woj. śląskim

Naukowcy ze Śląska prowadzą badania na kole podbiegunowym

Ze Śląska na Madagaskar

Największy salon z klockami LEGO w Polsce powstanie w Katowicach

Metrorower podbija Śląsk

Kopalnia Bobrek-Piekary zostanie zlikwidowana

Ewakuacja pociągu po nawałnicy nad Śląskiem

Szczęśliwiec z Tychów trafił “szóstkę” w Lotto. Wygrał ponad 2 mln zł

Wybuch butli z gazem w Dąbrowie Górniczej. Mężczyzna nie żyje

Pożar na zajezdni autobusowej w Bytomiu. Spłonęło 10 pojazdów

Chorzów Batory – wyjątkowa dzielnica