Zginął 48-letni górnik kopalni Staszic-Wujek

Klaumich49/Wikimedia Commons

48-letni górnik z kopalni Staszic-Wujek zginął w czwartek w wypadku, do którego doszło 500 m pod ziemią – poinformował rzecznik PGG Tomasz Głogowski.

O godzinie 3.08 w czwartek dyspozytor kopalni otrzymał informację o znalezieniu wyposażenia pracownika, tj. lampy górniczej i hełmu ochronnego na pomocniczym napędzie ściany wydobywczej.

“Natychmiast rozpoczęto działania poszukiwawcze i akcję ratowniczą. O godz. 6.30 będący na miejscu lekarz stwierdził zgon pracownika” – poinformował rzecznik Polskiej Grupy Górniczej.

Na ten moment nie wiadomo jeszcze, co spowodowało wypadek. Przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach, Państwowej Inspekcji Pracy oraz służb BHP Polskiej Grupy Górniczej S.A. zajmują się ustaleniem okoliczności i przyczyn wypadku. (PAP)

34-latka ścigana 6 listami gończymi

W łódzkiej kamienicy zawaliła się ściana

Badanie sądowo-psychiatryczne mordercy z Oliwy

X Małopolskie Targi Żywności

Ktoś strzelał do przechodniów we Wrocławiu

Koncert charytatywny w hołdzie strażakom-bohaterom

Szczeniaki porzucone w lesie

Archeologiczne odkrycie w Bytomiu

W mieszkaniu w Piekarach Śląskich znaleziono zwłoki dwóch osób

Pijany kierowca zatrzymany przez nastolatków

Upały nie odpuszczają

Mężczyzna spadł z Orlej Perci

Ponad 70 kg narkotyków skonfiskowanych pod Poznaniem

Wywieźli 15-latka i grozili pobiciem

Wędkarz podczas łowienia ryb znalazł granaty, zapalniki i amunicję

Problem ze znalezieniem lekarza w parczewskim szpitalu

Wypadek samolotu. Wpadł do jeziora Lednickiego

Zlot samochodów ciężarowych Scania w Gdańsku

13-latek zaatakowany ostrym narzędziem przez nieletnich

Marihuana w przesyłce ze Stanów Zjednoczonych

Kobieta oszukana przez “amerykańskiego żołnierza”

Koło młyńskie “ManuEye” wraca do łódzkiej Manufaktury

Ogromna awaria na kolei

Smog w uzdrowiskach na Dolnym Śląsku

Pijany ojciec porwał dziecko pijanej matce