Karpie na święta coraz częściej kupowane bezpośrednio od producenta – bo taniej

PAP/Łukasz Gągulski
Sprzedaż karpi wyhodowanych w stawach przy Opactwie św. Wojciecha w Staniątkach.

Konsumenci coraz częściej kupują karpie bezpośrednio od producenta, gdzie jest trochę taniej. Nowym zjawiskiem jest też sprzedaż przez internet – część gospodarstw rybackich ma już małe przetwórnie i prowadzi sprzedaż wysyłkową.

Karpie w tym roku podrożały, bo wzrosły ceny różnych produktów niezbędnych do prowadzenia hodowli np. pasz, paliwa czy energii. Drugi powód – to warunki pogodowe. Wiosna była zimna, a to nie sprzyja wzrostowi ryb i wyławiane karpie są mniejsze niż w ciepłych latach – powiedział prezes Towarzystwa Promocji Ryb “Pan Karp” Zbigniew Szczepański.

Zboża, które stanowią podstawowy pokarm dla ryb znacznie podrożały na wiosnę, po rosyjskiej agresji na Ukrainę. Wojna też wpłynęła na ceny energii i gazu, a to z kolei zwiększyło koszty produkcji. Za patroszoną tuszę ryby trzeba zapłacić ok. 40 zł za kg.

Szczepański przypomniał, że cykl hodowlany karpia wynosi 3 lata, co oznacza, że dopiero w trzecim roku nabiera on wartości handlowej.

W tym roku produkcja będzie podobna do ubiegłorocznej, gdy pozyskano mniej ryb niż wynosi średnia wieloletnia. Produkcja w ub.r. wyniosła 17-18 tys. ton, a trzy lata temu była ona na poziomie 20-21 tys. ton. Dodatkowo raczej nie można tez liczyć na import, gdyż w sąsiednich krajach (Czechy i Węgry) od których kupowaliśmy karpie, także wystąpiły podobne problemy – zaznaczył prezes.

Przy takich cenach, być może konsumenci zmienią nawyki i nie będą kupowali po pół kilograma karpia na osobę, traktowali tej ryby jako główne danie, ale będą kupowali 20 dkg fileta na osobę i będzie on rarytasem na świątecznym stole – ocenił Szczepański.

Prezes zwrócił uwagę, że w tym roku nasiliło się zjawisko sprzedaży bezpośredniej. Większość stawów hodowlanych znajduje się w południowej Polsce m.in. na Śląsku i tam też ta ryba jest najchętniej kupowana. Konsumenci jeżdżą więc na stawy i nabywają ryby prosto od producenta. Tam niewypatroszony karp kosztuje 25-30 zł/kg, czyli może trochę taniej, ale i tak o ponad 60 proc. więcej niż w ubiegłym roku.

(it/pap)

Nielegalne kasyna rozbite w Szczecinie i Stargardzie

Mimo dwukrotnego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, 39-latka przyjechała na komendę samochodem

Zbliża się strajk strażników więziennych?

Zwiedzaj Szczecin z aplikacją mobilną

Śmiertelnie pobili i zalali zwłoki betonem

Kolizja w Katowicach. Samochód osobowy zderzył się z autobusem

Stwórz projekt ekologiczny i wygraj 100.000 euro

TikTok zakazany w Stanach Zjednoczonych?

Kto kupi wieżę ciśnień we Wrocławiu?

Sceny jak z filmu w Libiążu

Zabytkowe tramwaje i autobusy w Łodzi

Obywatel Gruzji utknął samochodem na plaży w Jelitkowie

Rusza sezon komunijny. Ile dać do koperty?

Nielegalne papierosy przejęte na granicy

Zwłoki mężczyzny wyłowione z Odry

34-letni turysta z Małopolski zginął w lawinie

Śmiertelny wypadek w Bargłówce

Jajka z wolnego wybiegu to fikcja?

Chorwacja liczy na polskich turystów

Polski samolot z Nowego Jorku do Warszawy niespodziewanie lądował w Keflaviku

Nowe kierunki studiów w Lublinie

Szczecińska Straż Miejska szuka chętnych do pracy

Spór o komunikację miejską w Gdyni

Po wypadku samochody wylądowały w polu

21-latka trzymała narkotyki w dziecięcym wózku

W którym województwie jest najwięcej pijanych kierowców?

Policjanci z Chorzowa skonfiskowali trzy kameleony

Do Zakopanego wróciła zima

44-latek poszukiwany 4 listami gończymi został zatrzymany