
Agencja ratingowa Moody’s utrzymała ocenę ratingową Polski – poinformowało Ministerstwo Finansów w piątkowym komunikacie. Odporność gospodarcza Polski jest dostrzegana przez agencje ratingowe – skomentował wiceminister finansów, Sebastian Skuza.
Agencja ratingowa Moody’s ogłosiła decyzję o utrzymaniu oceny ratingowej Polski na poziomie A2/P1 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań. Perspektywa ratingu pozostaje na poziomie stabilnym.
“Odporność gospodarcza Polski jest dostrzegana przez największe agencje ratingowe. Moody’s to kolejna agencja – po S&P i Fitch – która utrzymała ocenę ratingową Polski. Z oceny agencji wynika, że Polska poradziła sobie z szokiem wywołanym pandemią koronawirusa bez negatywnych skutków dla gospodarki. Również konflikt zbrojny w Ukrainie nie wpłynął negatywnie na prowadzoną przez rząd politykę gospodarczą” – skomentował decyzję agencji wiceminister finansów Sebastian Skuza.
Jak wskazano w komunikacie prasowym, jako uzasadnienie utrzymania ratingu na dotychczasowym poziomie, Moodys wskazuje na odporność gospodarczą Polski oraz nadal silne ramy instytucjonalne, choć te stoją w obliczu wyzwań związanych z kwestią praworządności. Wg agencji ryzyko geopolityczne związane z rosyjską inwazją na Ukrainę jest złagodzone poprzez gwarancje NATO oraz postępy w zwiększaniu bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Wskazano, że Polska poradziła sobie z szokiem wywołanym pandemią koronawirusa bez negatywnych skutków gospodarczych co było głównie wynikiem korzystnej struktury konkurencyjnej polskiej gospodarki, przy stosunkowo niewielkiej zależności od eksportu i turystyki, oraz dużym wsparciem polityki fiskalnej i monetarnej. Moody’s prognozuje wzrost PKB w latach 2022 -2023 na poziomie 3 proc.
Napisano, że szybszy niż dotychczas oczekiwany powrót wskaźników zadłużenia do czasu sprzed kryzysu w połączeniu z solidnymi średniookresowymi perspektywami wzrostu gospodarczego miałby wpływ na wzrost ratingu Polski. Podczas gdy bazowy scenariusz Moody’s nie zakłada konfrontacji wojskowej z udziałem NATO, po każdym ataku militarnym na Polskę, jak również po cyberataku o znaczącym wpływie, nastąpiłaby natychmiastowa negatywna akcja ratingowa.
Negatywne dla ratingu byłoby również znaczne pogorszenie się stanu praworządności, oraz dalsze zaostrzenie konfliktu z instytucjami UE, a także znaczne pogorszenie sytuacji gospodarczej lub fiskalnej. (PAP)

