Polskie siatkarki zwyciężyły reprezentację USA 3:1 (29:27, 25:22, 20:25, 25:23) w meczu Ligi Narodów, który odbył się w Arlington. To już ósme z rzędu zwycięstwo biało-czerwonych w tych rozgrywkach, co potwierdza ich dominację.
Polki zakończyły rywalizację w Arlington z kompletem zwycięstw i jedynie dwoma straconymi setami. Po wcześniejszych zwycięstwach nad Serbią (3:1) oraz Koreą Południową i Niemcami (po 3:0), drużyna trenera Stefano Lavariniego udowodniła swoją wysoką formę. Kolejne spotkania czekają polskie siatkarki w Hongkongu w dniach 11-16 czerwca. Starcia z Amerykankami zawsze są trudne, jednak biało-czerwone pokazały swoje umiejętności i determinację.
W meczu przeciwko Amerykankom publiczność mogła obejrzeć znakomite widowisko. Pomimo ogromnej siły ataku przeciwniczek, polskie siatkarki skutecznie broniły się blokiem. Mimo drobnych przestojów, liderki Ligi Narodów zachowywały konsekwencję i skutecznie zdobywały punkty. Pierwsze dwa sety były bardzo zacięte, jednak Polki potrafiły wykorzystać trudne momenty i zapewnić sobie zwycięstwo.
W trzeciej partii Amerykanki dokonały zmian w składzie, natomiast polska drużyna utrzymała swoją wysoką formę. Mimo starań Amerykanek, to polskie siatkarki kontrolowały przebieg seta i wypracowały sobie niewielką przewagę. Kluczowym momentem było wykorzystanie ataków Magdaleny Stysiak, która zapewniła swojej drużynie zwycięstwo.
W czwartej partii emocje sięgnęły zenitu, jednak biało-czerwone ponownie potwierdziły swoją determinację i skuteczność. Pomimo błędów w ataku, Polki potrafiły utrzymać przewagę i zakończyć mecz zwycięstwem. Fantastyczne akcje Aleksandry Szczygłowskiej i Joanny Wołosz zapewniły Polsce decydujący punkt i triumf nad gospodyniami.
To kolejne ważne zwycięstwo dla polskich siatkarek, które udowadniają swoją siłę i determinację w międzynarodowej rywalizacji. Oczekujemy kolejnych sukcesów tej utalentowanej drużyny.