reklama jawa

Szydło o sporze z KE: granica ustępstw się wyczerpała

Foto:pixabay

Polski rząd zrobił już naprawdę bardzo dużo ustępstw w stosunku do Komisji Europejskiej, ich granica się wyczerpała – powiedziała w czwartek wicepremier Beata Szydło. Dodała, że polski rząd oczekuje teraz “dobrej woli” ze strony KE.

Wicepremier zapewniła w rozmowie z radiową Trójką, że od początku wprowadzanych reform ze strony polskiej była “pełna informacja” zarówno na piśmie, jak i odbywały się spotkania z kierownictwem Komisji. Podkreśliła, że osobiście spotykała się z wiceszefem KE Fransem Timmermansem, a potem z przewodniczącym Komisji Jeanem-Claudem Junckerem. “Tych rozmów, które prowadził (ówczesny szef MSZ) Witold Waszczykowski, jak i przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, było bardzo dużo” – podkreśliła Szydło.

Dodała, że obecny rząd również poczynił “pewne ustępstwa” w stosunku do KE. Jednak zdaniem wicepremier “granica ustępstw się wyczerpała”. “Oczekiwalibyśmy w tej chwili dobrej woli ze strony Komisji Europejskiej, bo ja ciągle słyszę o zastrzeżeniach. Pan Timmermans przyjeżdża do Polski, uśmiecha się, po czym wychodzi i mówi, że musi nadal toczyć się procedura, bo nie ma wystarczających wyjaśnień, czy ustępstw” – zaznaczyła Szydło.

“Moim zdaniem Polska zrobiła już wszystko, a przede wszystkim cały czas była nastawiona na szukanie kompromisu, na konsensus i na dialog, natomiast teraz dobra wola musi być ze strony Komisji Europejskiej” – dodała wicepremier.

Wyraziła przy tym pogląd, że Frans Timmermans “ma problem, ponieważ wywołał niepotrzebną awanturę”. “Trochę zapędził się w tych swoich oskarżeniach wobec Polski i dzisiaj trudno jest mu się cofnąć, tym bardziej, że przecież, co nie jest też tajemnicą, ma ambicje, żeby w kolejnej kadencji w Komisji Europejskiej pełnić ważne funkcje, więc robi wszystko, aby pokazać, że jest politykiem konsekwentnym” – powiedziała Szydło.

Odnosząc się do wtorkowego oświadczenia kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Emmanuela Macrona o woli tworzenia w Unii Europejskiej odrębnego budżetu dla strefy euro, wicepremier uznała, że jest to informacja, która wymaga “bardzo poważnej refleksji i zastanowienia nie tylko w Polsce”. “Mam nadzieję, że Rada Europejska będzie na ten temat również rozmawiać” – podkreśliła wicepremier.

Jak dodała, wtorkowe oświadczenie może wynikać też ze “słabszej” pozycji, jaką – według niej – ma obecnie w kraju kanclerz Merkel, ze względu na kryzys migracyjny, którego “patronką” jest szefowa niemieckiego rządu.

Prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Angela Merkel, którzy we wtorek spotkali się w zamku Meseberg w Brandenburgii, uzgodnili, że Paryż i Berlin chcą solidarnej, europejskiej odpowiedzi na kryzys migracyjny oraz wspólnego budżetu strefy euro. Po spotkaniu Merkel podkreśliła, że “otwiera się nowy rozdział” w reformach Unii Europejskiej i wyjaśniła, że budżet strefy euro służyłby inwestycjom oraz zmniejszaniu różnic między państwami UE. Budżet unii walutowej ma też chronić kraje strefy przed kryzysami – dodała kanclerz. Macron powiedział, że budżet strefy euro może obowiązywać już w 2021 roku

Szydło zapytana o przyczyny odwołania wspólnego posiedzenia prezydiów Sejmu i niemieckiego Bundestagu, odpowiedziała, iż “przyjęła do wiadomości, że z przyczyn technicznych”. Zaprzeczyła jednocześnie, jakoby powodem była “narada” władz Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie (informację taką podało w środę radio RFM FM).Przypomniała, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński ma się w najbliższy poniedziałek spotkać z przewodniczącym Bundestagu Wolfgangiem Schaeuble.

Wicepremier nic nie wie na temat ewentualnej zmiany na stanowisku marszałka Sejmu (według “Rzeczpospolitej” Marka Kuchcińskiego miałaby zastąpić szefowa komisji śledczej ds. Amber Gold Małgorzata Wassermann). “Dzisiaj od rana czytam takie rewelacje. Myślę, że sezon letni rozpoczyna się już na dobre. Jutro jest zakończenie roku szkolnego, zaczynają się wakacje i po raz kolejny różne “potwory z Loch Ness” będą się pojawiały na temat przyszłości różnych polityków PiS” – powiedziała Szydło. (PAP, autorka: Marta Rawicz)

Stellantis uruchomi w fabryce w Gliwicach trzecią zmianę, zatrudni 600 nowych pracowników

Cosmicon – śląski festiwal fantastyki

Uczczono 150. rocznicę urodzin Wojciecha Korfantego

38 tys. kierowców skontrolowanych podczas akcji „Trzeźwość”

Zawaliła się część kamienicy w Bytomiu

Dynia z boczkiem

Szarlotka na szybko

Korona-wakacje w Niemczech

Korona-wakacje w Niemczech

Korona-wakacje w Niemczech

Pościg za kierowcą, który prowadził pod wpływem amfetaminy

Dotarcie do zaginionych górników w kopalni Pniówku zajmie nawet pół roku; początek akcji w

W Karkonoszach leży już kilkadziesiąt centymetrów śniegu

Rozpoczęła się doroczna inwentaryzacja żubrów w Puszczy Białowieskiej

Chasydzi będą modlić się przy grobie słynnego cadyka z Lelowa

Rozpoczął się cykl wyścigów góralskich zimowych zaprzęgów konnych

Katowice – w tym roku rzadsze koszenie trawy w mieście

Pożegnano Jana Ludwiczaka – przewodniczącego „S” kopalni Wujek w 1981 r.

Ruszają wyciągi narciarskie na Kasprowym Wierchu

Uniwersytet Śląski i Sosnowiec przygotowały program wsparcia maturzystów

Politechnika Śląska podpisała umowę o współpracy z Grupą Beskidzką GOPR

Luterański ksiądz ze Szczyrku zbiera narty; ofiarowuje je innym

Zmarł Bogusław Wincenty Pyka ps. Bogdan

Śląskie – w Rybniku w 2022 r. najlepsze powietrze od kilkunastu lat

Śmiertelna ofiara pożaru w Będzinie

Hołd dla zamordowanych górników z kopalni Wujek

Ulicami Tarnowskich Gór przeszła Parada Górnicza

Na policję zgłosił się mężczyzna poszukiwany w związku z zaginięciem Iwony Wieczorek

Barbórka – tradycyjne święto górnicze